Czy to zapowiedź trendu ogólnopolskiego?
Prawo do obrony ma również złapany na gorącym uczynku. Złapanie na gorącym uczynku, nie usprawiedliwia niechlujnie i nierzetelnie przygotowanego aktu oskarżenia.
Pamiętał o tym sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie. To co w „normalnych” demokracjach jest oczywiste, u nas jest ewenementem godnym zaznaczenia.
Sąd zwrócił prokuraturze poznańskiej nagrania audio i video w sprawie byłej posłanki PO Beaty Sawickiej. Prokuratura musi powołać biegłego w dziedzinie fonoskopii, aby sprawdzić, czy nie zostały sfałszowane. Biegły ma też odtworzyć niezrozumiałe fragmenty nagrań.
Prokurator Rafał Maćkowiak nie był zadowolony z decyzji sądu. Ubolewał, iż ta decyzja sądu oddaliła rozstrzygnięcie. Prokuarator zastanawia się czy nie zaskarżyć tej decyzji.
Z decyzji zadowolony jest natomiast obrońca Sawickiej, Jacek Dobois. Mecenas nie wierzy w bezstronność prokuratury.
Znając nie tylko z wszelakich mediów, ale i niestety autopsji „nierzetelności i mijanie się z prawdą” ( to takie zgrabne eufemizmy na pospolite kłamstwa, manipulacje wszelkie i bezprawie) prokuratur i sądów, decyzja sędziego Huberta Gąsiora jest miłym zaskoczeniem i nadzieją...Sędzia stwierdził „istotne braki postępowania, zwłaszcza na potrzebę poszukiwania dowodów, a ich dokonanie przez sąd powodowałoby poważne trudności” zwłaszcza, że nagrania nieczytelne dot. m. in. wypowiedzi oskarżonych „mających znaczenie dla ich odpowiedzialności”.
Obrona twierdzi również, że nie przekazano całości nagrań. W stenogramach CBA są miejsca z adnotacją „rozmowa nie dotyczy sprawy” lub „rozmowa nieistotna”. Z treści wynika niezbicie, że prokurator nie przekazał stenogramów „rozmów nie dotyczących sprywy i rozmów nieistotnych” wbrew stanowczym twierdzeniom prokuratora Maćkowiaka, że przekazał wszystko, co choć pośrednio wiąże się ze sprawą.
Rozbawiła mnie natomiast argumentacja przed sądem prokuratora Maćkowiaka, gdzie powiedział, iż „...należałoby wykluczyć prawdopodobieństwo, że jakiekolwiek nagrania zostały przez kogokolwiek zmanipulowane", gdyż "wszelkich nagrań dokonał organ urzędowy, uprawniony do takich działań".
Panie prokuratorze, tylko 1% społeczeństwa wierzy w sprawny, rzetelny i uczciwy „wymiar sprawiedliwości” w Polsce. Prokuratura też się zalicza do tego „wymiaru”
Natomiast prokuratura w Lublinie, prowadzi śledztwo ( ale nic się w nim nie dzieje!) w sprawie doniesienia Sawickiej, iż CBA prowokowało ją bezprawnie do przestępstwa.
Jestem świadoma odpowiedzialności karnej z art. 212 & 1 i 2 Kk i oświadczam, iż informacje na tym blogu podlegają ochronie art. 213 & 2 Kk. Jestem świadoma, że niepoparte żadnymi dowodami pomówienia, nie podlegają również ochronie art. 10 Europejskiej Konwencji Prawa Człowieka.
Badania Worldwide Press Freedom Index wskazują, że Polska z punktu widzenia wolności prasy jest na ostatnim miejscu spośród krajów Unii Europejskiej i na 58 w rankingu światowym .
„...Osoby wykonujące funkcje publiczne- ze względu na swą pozycję i możliwość oddziaływania zachowaniami, decyzjami, postawami, poglądami na sytuację szerszych grup społecznych - muszą zaakceptować ryzyko wystawienia się na surowszą ocenę opinii publicznej...” SK 43/05 12.05.2008
W interesie demokratycznego państwa prawa leży, aby wyroki sądowe podlegały nie tylko ocenie i kontroli instancyjnej, ale by mogły podlegać ocenie i krytyce ze strony opinii publicznej.
Wszystkich czytelników informuję, że wolność wypowiedzi i swoboda wyrażania swoich poglądów jest zagwarantowana art. 54 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej. Artykuł ten gwarantuje również prawo do informowania o działalności osób pełniących funkcje publiczne.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
