„A kłamstwo w rzeczywistości doprowadziło nas tak daleko od normalnego społeczeństwa, że nie można już nawet się zorientować; w gęstej, szarej mgle nie widać ani jednej kolumny ”. -Sołżenicyn „Archipelag Gułag.”
Na przełomie lutego i marca 2020 roku świat jaki znaliśmy przestał istnieć. Co się stało w ciągu 10 miesięcy, że świat, a przede wszystkim cywilizacja łacińska zapadła w obezwładniający strach i apatię, straciła instynkt samozachowawczy, zdrowy rozsądek, godność i odwagę. Dlaczego miliardy en masse nie podjęły i nie podejmują jakichkolwiek działań przeciw kolejnym szalonym i absurdalnym decyzjom rządzących. Dlaczego miliardy en masse przyglądają się biernie jak krok po kroku tracą kontrolę nad swoim życiem i dają się usypiać syrenim śpiewem propagandy strachu. Dlaczego uwierzyliśmy, że będzie dobrze bez ruszenia palcem w bucie. Zaszczepimy się i wszystko będzie jak dawniej. Niestety rzeczywistość nie potwierdza tej naiwnej i katastrofalnej dla ludzkości wiary.
Globalna propaganda pan*emii skonstruowana została na dwóch „założycielskich” - mega-kłamstwach;
1. Quasi- naukowych testach PCR, które są narzędziem utrzymywania światowej populacji w ciągłym „trybie paniki” i paraliżującym strachu. PCR nie jest metodą diagnostyczną z kilku powodów.
A. Jest to laboratoryjne narzędzie „produkcyjne”, dzisiaj niezbędne do badań DNA, namnażające jego ilość od kilku molekuł niemożliwych do zbadania, do ilości umożliwiającej przeprowadzanie badań, produkcji np białek w bio-technologii, itp. Fałszywie pozytywne wyniki w masowych testach PCR u osób bez objawów choroby, służą do podsycania pandemicznąej histerii, przy zerowej korelacji wyników testu z rzeczywistym wskaźnikiem infekcji. Kary Mullis, wynalazca PCR, - „ (..) Nie są one przeznaczone do testów masowych, są zbyt czułe i fałszywie pozytywne wyniki byłyby powszechne (...) test można wykorzystać do znalezienia prawie wszystkiego u każdego. (...)” I tak jest zgodnie z przewidywaniami wynalazcy.Test w najlepszym przypadku wykrywa materiał genetyczny w*usa, ale nie może określić, czy dana osoba jest chora i czy zaraża.
PCR, poprawnie wykonany może służyć tylko do potwierdzenia clinicznej diagnozy, a nie być diagnozą.
https://www.fda.gov/medical-devices/safety-communications/risk-false-results-curative-sars-cov-2-test-covid-19-fda-safety-communication?utm_source=CDRHTwitterD https://www.who.int/news/item/14-12-2020-who-information-notice-for-ivd-users
B. Nie ma wypracowanego światowego standardu takiego testu. W użyciu jest ich dziesiątki jeśli nie setki na całym świecie. Na specyfikę testów wpływają także poza nieprzydatnością do masowych testów diagnostcznych - biomolekularne błędy projektowe i stosowanie wysokich progów cykli namnażania. Np. test Corman – Drosten: na którym opiera się większość testów w Eupopie i Ameryce Płn. https://www.docdroid.com/w7hXHSE/wodarg-yeadon-ema-petition-pfizer-trial-final-01dec2020-en-unsigned-with-exhibits-pdf#page=8 Exhibit A i B
C. Żaden ze stosowanych testów nie był zbadany - zgodnie z przyjętymi w nauce standardami i dopuszczony do stosowania w poszczególnych krajach zgodnie z oceną stosownego urzędu na podstawie weryfikacji wspomnianych badań, Testy zostały dopuszczone na podstawie przepisów analogicznych do przepisów EUA agencji FDA (zezwolenie na użycie w sytuacjach wyjątkowych).
D. Brak standardu dla stosowanych testów, powoduje, że można łatwo manipulować wynikami testów (nieświadomie lub świadomie), w zależności od zastosowanej ilości cykli namnażania. https://www.fda.gov/medical-devices/letters-health-care-providers/false-positive-results-bd-sars-cov-2-reagents-bd-max-system-letter-clinical-laboratory-staff-and
E. W pobranych próbkach wymazów z gardla czy nosa znajdują się m.in. miliardy fragmentów RNA i ich białek najprzeróżniejszych wi*usów także z rodziny coro*a, jest też nasze DNA. Białka różnych wi*usów mogą być podobne (homologia), zdarza się też podobieństwo między białkami ludzkimi i wi*usowymi (co jest ustalonym przez naukę czynnikiem odporności wywołanej przez wi*usy lub szc * pionki). Podobieństwa białek mogą dawać również fałszywe pozytywne wyniki. https://principia-scientific.com/who-finally-admits-covid19-pcr-test-has-a-problem/
2. Skoro testy PCR, dają - jak stwierdza oficjalnie CDA, FDA i WHO od 60 do 90% fałszywych wyników, a ponadto przy wyniku pozytywnym nawet jeśli jest prawidłowy nie rozróżniają ludzi zarażonych (chorych) od niezarażonych (zdrowych) to statystyki „zachorowań” nie odzwierciedlają faktycznej liczby chorych. Stąd na całym świecie statystyki „zachorowań” są zawyżane nawet ponad 90%. A te wyniki od 10 miesięcy mają potwierdzać dzień w dzień pandemię. Co więcej na potrzeby tej i pewnie przyszłych pandemii (którymi jesteśmy już straszeni) osoby zdrowe z pozytywnym wynikiem PCR są zaliczane do chorych „bezobjawowo”, co jest szaleństwem i absurdem, które nie ma potwierdzenia w nauce - epidemiologii i wirusologii. Człowiek jest chory na co*id tylko wtedy, kiedy wi*usy dostaną się do jego komórek i rozmnażają się, co objawia się symptomami charakterystycznymi dla zakażenia. Tego pseudonaukowego bełkotu o zakażonych bezobjawowych, którzy roznoszą zarazę, a nawet są wśród nich „super-zakażacze” co to „mają krew na rękach” - nie potwierdzają badania, m.in. badania megadaty dr. Claire Craig i badanie niemal 10 milionów mieszkańców Wuhan w lipcu 2020. Nie znaleziono, ku zdziwieniu naukowców - ani jednej osoby zakażonej i ca 300 osób tzw. bezobjawowych. Przez następne tygodnie przebadano ca 1200 osób, które miały styczność z tymi bezobjawowymi. Wynik - wszystki badane osoby stykające się z bezobjawowymi były zdrowe.
Komentarze