Świat "nocnikarzy", "redachtorów" i wszelkiej maści nieudaczników życiowych którzy sami mają problem z trafieniem palcem do nosa a usiłują pouczac tych którzy coś potrafią robić, oszalał na punkcie pseudopolityki polskiej.
Po wystąpieniu J. Kaczyńskiego z okazji rocznicy tragedii smoleńskiej, część tych na obcym jurgielcie rozpoczęła bezprecedensowy seans nienawisci.
Wspomagają ich wrogie polskiemu interesowi media polskojęzyczne.
Druga część, ci którym leży na sercu interes Polski, przystąpiła do obrony pozycji wyznaczonych przez swojego lidera.
Tak sie wszyscy zapamiętali w swojej złości ze zapomnieli o tym iż swiat dokoła nie zniknął a wrecz przeciwnie, ma się doskonale i żyje sobie normalnym zyciem.
Toteż czubom wszelkiej maści, pisarczykom od siedmiu boleści przypominam iz na przykład umarł Sidney Lumet, światowej sławy reżyser.
Albo tez ze swiatowej sławy bokser Muhammad Ali jest smiertelnie chory na Parkinsona i pożegnał sie ze swymi przyjaciółmi i fanami na specjalnie zorganizowanej w tym celu imprezie.
W Mińsku z kolei jakis tamtejszy fanatyk, niczym u nas POpapraniec z Łodzi który zabił Bogu ducha winnego PiSowca, wysadził metro.
I tak dalej i tym podobne...
Więc niczym krążący w niedzielne poranki Świadek wiadomego wyznania wołam do was, nieszczęsnicy:
Przebudźcie się!
Wokół toczy sie zycie!
PS
Wiadomość z ostatniej chwili:
Nelson zwyciężył pod Trafalgarem!
Inne tematy w dziale Polityka