W dniu dzisiejszym wszyscy socjaliści europejscy obchodzą wielkie święto.
W tym bowiem dniu przypada kolejna rocznica urodzin znanego na całym świecie działacza słynnej partii robotniczej.
Urodził się on w roku 1889 w urokliwej miejscowości austriackiej Braunau am Inn w rodzinie urzędnika celnego.
W nauce nie odnosił, jak to lewacy, większych sukcesów i nie przystąpił do matury.
Pasjonowało go malarstwo a w szczególności akwarela i jego obrazy do dziś stanowią ozdobę wielu kolekcji osób o przekonaniach lewicowych.
Przez wiele osób niechętnych jego dokonaniom jest niemile wspominany, lecz należy pamiętać iż jest on twórcą idei budowy wspólnej Europy, mającej trwać nieprzerwanie przez 1000 lat pod światłym kierownictwem narodu niemieckiego.
W dzisiejszych czasach wspólnota europejska jest zgodnie z jego planem rządzona właśnie przez Niemców i w ramach dobrze pojętej integracji europejskiej pozwalają oni czasem porządzić innym nacjom, co znakomicie świadczy o umiejętności współpracy przedstawicieli niemieckiego ruchu robotniczego.
Szereg rożnych funkcji sprawują bowiem socjaliści z Hiszpanii, Francji i wielu innych krajów.
Niektórzy co prawda wolą uniknąć posądzenia o zbyt bliskie powiązania z owym działaczem więc dla niepoznaki używają dla swoich partii nieco innych nazw ale idea jest wspólna i budowa Tysiącletniej Europy szybko posuwa się naprzód.
Wszyscy są opodatkowywani każdym możliwym podatkiem nawet od CO2 a zapewne niedługo od metanu zawartego w jelitach, nikomu nic nie wolno, nawet dać klapa własnemu bachorowi, nikt nic nie wie, nikt za nic nie ponosi odpowiedzialności, normalnie burdel na kółkach, czyli socjalizm całą gębą!
Niestety, ja osobiście nie sympatyzuje z lewica lecz dziwi mnie fakt iż nikt z osób będących entuzjastami Wspólnoty i o przekonaniach lewicowych, nie opublikował dotychczas na Salonie żadnego artykułu na ten temat.
Więc przypominam i oczekuje ze ktoś wypowie się w tej materii.
Życzeń wam nie składam bo jakoś nie lubię ani jego ani was.
Ot, taki to problem...
PS
Trzy dni temu były jego imieniny.
I tez nic nie napisaliście.
Oj, brzydko...
Nie wstyd wam?
