Pełniący Obowiązki oddelegowanego na front Głębokiego Szacunku dla Pełnej Zadumy Żałoby Janusza Palikota Stefan Niesiołowski, oficjalnie odtrąbił koniec miesięcznego okresu ochronnego. Korzystając ze wielokrotnie wypróbowanej i przetestowanej metody zgrywania się na kogoś, komu wręcz brak słów, bo tak bardzo podłość innych go poraża stwierdził, że adresowane do Rosjan przemówienie Jarosława Kaczyńskiego to cynizm.
Ponadto ulubiony wicemarszałek gawiedzi inteligenckiej dodał, że gdyby nie
akcja zapalania zniczy (Przy okazji: Chwała Ci Gazeto Wyborcza. Gdyby nie Ty ktoś mógłby zapomnieć, że Polacy słyną z tego, że trzeba wręcz zmuszać do opieki nad grobami) nie wiadomo, czy ton tego wystąpienia byłby tak przyjacielski i pojednawczy.
Zresztą, tutaj ten wybitny znawca nastrojów społecznych i pijaru także nie ma najmniejszych wątpliwości, prezes PiS kierował te słowa do Rosjan tylko i wyłącznie z powodu kampanii wyborczej. Próżne jednak jego nadzieje, bo jak doskonale wie słynny entomolog, i tak w ten sposób nikogo nowego do siebie nie przekona.
Czy Stefan Niesiołowski ma rację nie wiemy. Zapewne zależy to od punktu widzenia. I chociaż oczywiście mam w sprawie jego oceny wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego własne, zaczynające się, kończące i przeplatane brzydkimi wyrazami zdanie, nie mnie o tym wyrokować.
Nie oznacza to jednak, że nie rozumiem oburzenia godnego swej partii wicemarszałka. Przecież Kaczyński nie tylko wykazał się cynizmem, ale na dodatek bezczelnie użył zastrzeżonego dla Premiera MiłościTM zwrotu Miliony PolakówTM, a to już nie byle jaka sprawa.
Dlatego też uważam, że chcąc zatrzeć tak słusznie napiętnowane przez znanego i cenionego Etyka Stefana złe wrażenie, Jarosław Kaczyński powinien nie tylko wpłacić symboliczną złotówkę na ZAiKS, ale również jak najszybciej wygłosić jakieś nowe, bardziej pasujące do niego - pozbawione cynizmu oraz pojednawczego i przyjacielskiego tonu - najlepiej agresywne w stosunku do Rosjan przemówienie.
Sądzę, że jeżeli zacznie je od słów „
Ну, погоди!” na pewno wyrafinowany smak wicemarszałka zadowoli.
"Dzierzba mimo bliskiego pokrewieństwa z wróblami, sikorami czy kanarkami, zachowuje się jak ptak drapieżny. Aktywnie poluje na duże bezkręgowce (głównie owady) oraz drobne płazy, gady, ssaki, a nawet inne gatunki ptaków. Po złapaniu zdobyczy często nie zjada jej od razu, lecz zawiesza na kolczastych krzewach, drutach lub wkład między rozwidlenia gałęzi drzew."
Tak powstają tzw. spiżarnie dzierzb.
ADRES E-MAIL
- Czy już Ci pisałem, że to oto miejsce jest symbolem mojej niezależności i wiary w wolność jednostki?
- Jakieś pięćdziesiąt razy... /Veszett a világ/
motto: Mówisz, że chcesz zostać pisarzem, to po prostu zwykły egoizm; chcesz wyróżnić się spośród marionetek i zostać ich animatorem. W istocie nie ma różnicy między tym, co chcesz robić, a malowaniem się kobiet... /Abe Kobo. Kobieta z wydm./
motto2: W każdej epoce, w każdym kraju zawsze istniały dwa stronnictwa: reakcji i postępu./Maurice Druon. Król z Żelaza/
Ludzie najczęściej stają się biegaczami, ponieważ tak ma być./O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu. Haruki Murakami/
spiritus flat ubi vult
Zapraszam do zwiedzania mojej spiżarni
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka