Jest zima, to musi być zimno. Jest protest, to musi być Palikot.
Pierwsza z tych prostych zależności występuje zawsze, druga jak na razie tylko w trzeciej erpe drugiej kadencji Donalda Tuska. O każdej z nich warto jednak tak samo pamiętać. Dzięki temu nie buntujemy się, gdy w lutym musimy założyć czapkę i odkręcić mocniej kaloryfery i odpowiednio tracimy zainteresowanie dla protestów, bo właśnie zostały przejęte przez władze i nie mają już nic wspólnego z oddolnym ruchem społecznym. Tak więc tak samo, jak wskaźnikiem chłodów jest niebezpiecznie oddalająca się od zera rtęć termometru, tak samo znakiem, że wszystko wraca do normy i Miliony PolakówTM przestają wygłupiać się wyzywając rząd jak jakichś byle polityków z PiS-u, jest medialny przekaz skoncentrowany na Palikocie lansowanym na spiritus movens wszelkich protestów.
Ponieważ właśnie możemy obserwować takie przejęcie sprawy ACTA, nie pozostaje nic innego, jak tylko chylić czoła przed potęgą rządu i zaprzyjaźnionych stacji.
Wprawdzie przez chwilę wydawało się, że jest groźnie i zjednoczeni ponad podziałami tzw. „internauci”, a faktycznie ludzie różnego wieku i profesji dla których sieć to coś więcej niż dla żelaznego elektoratu SLD „Rozmowy w Toku” i „Sędzia Anna Maria Wesołowska” mogą zagrozić przynajmniej wizerunkowi Platformy, to jednak sytuacja szybko wróciła do normy. Jak na zawołanie pojawił się Palikot i chociaż jacyś pyskacze dość dosadnie zalecali jego członkom nie tylko oddalenie się w podskokach, zaraz okazało się, że to kibole, a poza tym pan Janusz ma przecież maskę z filmu„V for Vendetta”, więc prawdziwy z niego buntownik i antysystemowy zawadiaka. Tym sposobem media emocjonują się już tylko tym, czy uda mu się sprofanować pomnik papieża lub figurę Chrystusa.
Tyle właśnie zostało z demonstracji przeciwko ACTA. Jeżeli więc ktoś wiązał z nimi jakieś nadzieje, powinien raczej poczekać na następną okazje. Zawsze jest przecież szansa, że taka się pojawi. W końcu żyjemy w demokratycznym państwie prawa i bardzo ważne jest, żeby ludzie mówili odważnie o tym, co ich boli. Jeżeli więc tylko zrobią to właściwie, media zrelacjonują, a rząd pochyli się z troską. Palikot świadkiem.
"Dzierzba mimo bliskiego pokrewieństwa z wróblami, sikorami czy kanarkami, zachowuje się jak ptak drapieżny. Aktywnie poluje na duże bezkręgowce (głównie owady) oraz drobne płazy, gady, ssaki, a nawet inne gatunki ptaków. Po złapaniu zdobyczy często nie zjada jej od razu, lecz zawiesza na kolczastych krzewach, drutach lub wkład między rozwidlenia gałęzi drzew."
Tak powstają tzw. spiżarnie dzierzb.
ADRES E-MAIL
- Czy już Ci pisałem, że to oto miejsce jest symbolem mojej niezależności i wiary w wolność jednostki?
- Jakieś pięćdziesiąt razy... /Veszett a világ/
motto: Mówisz, że chcesz zostać pisarzem, to po prostu zwykły egoizm; chcesz wyróżnić się spośród marionetek i zostać ich animatorem. W istocie nie ma różnicy między tym, co chcesz robić, a malowaniem się kobiet... /Abe Kobo. Kobieta z wydm./
motto2: W każdej epoce, w każdym kraju zawsze istniały dwa stronnictwa: reakcji i postępu./Maurice Druon. Król z Żelaza/
Ludzie najczęściej stają się biegaczami, ponieważ tak ma być./O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu. Haruki Murakami/
spiritus flat ubi vult
Zapraszam do zwiedzania mojej spiżarni
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka