niewiadoma niewiadoma
36
BLOG

umysł

niewiadoma niewiadoma Osobiste Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Umysł to zagadka. Z jednej strony: tyle możliwości, brak ograniczeń. Choćby taka wyobraźnia - miliony światów i podróży w nieznane. Nazywanie nienazwanych rzeczy, odkrywanie nowych zjawisk, atmosfer, połączeń...

Z drugiej jednak strony... umysł wciśnięty w codzienność i nawyki, zaprzęgnięty do zajmowania się sprawami bieżącymi - jest jak leniwy głupiec. Poprzestaje na powtarzaniu wciąż tych samych schematów myślenia, sposobów reagowania i automatyzmów.


Zmęczenie, przepracowanie, konieczność zajmowania się zbyt wieloma zadaniami "na już" powoduje, że brakuje siły na zatrzymanie się, ale czy tak ma być?

Gdyby tak umieć się zatrzymać, pomimo wielkiego zmęczenia... To by można zobaczyć, wreszcie zauważyć to, co jest. Wtedy pojawiłaby się szansa dla umysłu. Szansa na nowe zachowanie, nowe reakcje, nowe sposoby funkcjonowania.


Mój umysł jest na nieustannym trybie "byle szybciej" i byle prościej, pospolicie i banalnie, z małymi wyjątkami, kiedy coś go wybije z tego trybu. A umysł moich dzieci nieustannie tańczy w krainie fantazji... Można pozazdrościć :)


Jak przezwyciężać wewnętrznie własne przemęczenie i nie chodzić po najniższej linii oporu?

Jak przezwyciężyć ciążenie ku jak najmniejszemu wysiłkowi umysłowemu? Czy to się w ogóle da?

niewiadoma
O mnie niewiadoma

Przyglądam się światu na krótkim spacerze przez góry i doliny.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości