
- doskonale wiedziałaś że mam żonę, dzieci, Angelę i Władimira na głowie. Niedokończoną kwestię z Kaczyńskim i resztą moherów, a za chwilę zaczną mnie ścigać wszystkie "psy" i sądy
Zdaje się nie dożyje nawet ząbkowania. Donald tradycyjnie, zawsze wszystkich wystawia do wiatru i jak najbardziej pani Evita Bożena premier RP nie jest tu wyjątkiem. Donek tak ma, wykorzysta, wypatroszy, wyciśnie i wyssie do szpiku kości, potem nogawki otrzepie i ...,wióra mi stąd! Jego głupi uśmiech, głupawy wyraz twarzy nie pozostawia złudzeń.
" Ewa nie jest taka zła, jak myślicie. Ale też nie jest taka dobra, żebyście jej sobie nie mogli wymienić - takie słowa miał wypowiedzieć Donald Tusk do polityków, z którymi haratał w czwartek w piłkę."
I jeszcze jedno:

ten pan, Żyd, polski Żyd, profesor, dziś polityk i jeden z liderów "Twojego Ruchu" Janusza Palikota najwyraźniej ma coś na sumieniu w kwestii: "Jak tu wyciachać siostrę a nawet i brata, zapewne też matkę i jak najbardziej ojca", dlatego deklaruje w tym temacie dyskusję, najlepiej szeroką dyskusję.
Pan Żyd, prof. Hartman tłumaczy: "legalizacja takich stosunków mogłaby doprowadzić do zwiększenia liczby par kazirodczych", ale "trudno zakładać, aby miało to jakiś dewastujący wpływ na życie ludzi, którzy na takie związki by się skusili, jakkolwiek dla innych członków rodziny świadomość o istnieniu takiej relacji w rodzinie może być trudna".
Przekonuje też:"jeśli udaje się powiązać harmonijnie miłość macierzyńską albo bratersko-siostrzaną z miłością erotyczną, to osiąga się nową, wyższą jakość miłości i związku".
Inne tematy w dziale Polityka