Edward-Teach Edward-Teach
616
BLOG

Pedofilia w Kościele oczyma katolika

Edward-Teach Edward-Teach Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

     Jako katolik średnio interesuję się jak się prowadzi pop lub protestancki pastor. Bardziej interesuje mnie jak się prowadzą katoliccy księża, ponieważ chodzę do nich do spowiedzi i przyjmuje od nich komunię świętą. Tak więc sprawa pedofilii w kościele należy do sfery moich najżywotniejszych zainteresowań. Co więcej uważam, że to nie wierni są dla dla księży, lecz księża dla wiernych. I choćby z tego powodu sprawa pedofilii w kościele powinna interesować przede wszystkim katolików. Tym czasem odnoszę wrażenie jakby ta sprawa interesowała głównie ateistów i innych wrogów Kościoła zaś katolicy, albo się tym nie interesują, albo widzą w tym tylko i wyłącznie atak na Kościół, Wiarę i Naród. Teraz trochę statystyk. Odżałowałem 4,99 PLN i kupiłem Gazetę Wyborczą, która na pierwszej stronie podała relację z wiadomej konferencji Episkopatu. Okazuje się, że co najmniej 625 dzieci zostało skrzywdzonych przez 382 księży pedofilów. Najbardziej jednak oburzające jest to, że zaledwie 25 % zboczeńców w sutannach zostało wyrzuconych z kapłaństwa. Mogłoby się wydawać, że pozbawienie święceń kapłana pedofila jest oczywistą oczywistością, ale tak nie jest. 75 % tych księży dalej spowiada, udziela komunii, lub też dalej robi coś gorszego. Zgroza.


    Jeszcze bardzie oburzające są komentarze niektórych hierarchów. Arcybiskup Jędraszewski " To sformułowanie,(pedofilia w kościele) często używane w mediach, ma charakter w jakiejś mierze totalitarny. (…) Kiedy nazizm hitlerowski walczył z Żydami, stosował wobec nich «zero tolerancji», w wyniku czego powstał Holokaust. Kiedy system bolszewicki stosował «zero tolerancji» wobec wrogów ludu, doszło do kolejnej masakry w skali liczącej dziesiątki, a może nawet setki milionów ofiar”Arcybiskup dodał jeszcze, że „Kościół musi być nieskazitelnie stanowczy w piętnowaniu zła i w walce ze złem, ale musi także, czego uczy nas Pan Jezus, wzywać do nawrócenia, pokuty i okazywać miłosierdzie sprawcom”

   Zgodnie z tym co uczył Pan Jezus miłosierdzie sprawcom mogą okazać co najwyżej ofiary a przecież to nie arcybiskup Jędraszewski jest ofiarą księdza pedofila. Po drugie jako członek zarządu pewnej instytucji ponosi on moralną i polityczną odpowiedzialność za czyny jego podwładnych. Zupełnie tak jak prezes linii lotniczej ponosi odpowiedzialność za pilota, który doprowadził do katastrofy lotniczej. Świątobliwy biskup zdaje się nie rozumieć, że jego psim obowiązkiem jako jednego z szefów tego interesu jest oczyszczenie Kościoła z pedofilów i wyciągnięcie konsekwencji wobec sprawców. Tym czasem jest dokładnie odwrotnie. Okazuje się, że dane księży pedofilów będą daje tajne, a to już woła o pomstę do Nieba.


   Również pismo Korwina "Najwyższy Czas" poświęciło pedofilii w Kościele pawie cały numer. Jest to jak najbardziej słuszne. Pismo konserwatywne powinno problemowi pedofilii wśród kleru poświęcić dużo uwagi i zaproponować odpowiednie środki zaradcze. I już na okładce jest rozwiązanie "Oczyścić Kościół z sodomitów". Proste co nie. Problem w tym, że nie jest to oczywiste dla episkopatu. W tygodniku znajduje się wywiad z księdzem Tadeuszem Isakowiczem-Zalewskim . W tym wywiadzie jest opisana historia pewnego kleryka, który w seminarium wylądował w jednym pokoju z kilkoma homoseksualistami. W efekcie biedak musiał się od nich mówiąc kolokwialnie opędzać. Po pół roku ten kleryk wystąpił z seminarium. Inny przykład czytuje "Drugą sprawę poznałem z innego seminarium, gdzie kleryk został usunięty gdyż stwierdzono u niego daleko idące gejowskie skłonności. Po roku poszedł do innego seminarium gdzie biskup go przyjął, wiedząc o jego przeszłości, jakby decyzja Benedykta XVI w ogóle nie obowiązywała."

Teraz parę wykresów z Najwyższego Czasu.

image

Pierwszy wykres przedstawia liczbę homoseksualnych księży w USA na podstawie ankiet przeprowadzonych przez Los Angeles Times. Oczywiście w Polsce nikt takich badań nie robi. Widoczna jest rosnąca nadreprezentacja homoseksualistów wśród amerykańskich księży. Odpowiedź czemu homoseksualiści chcą być kapłanami religii, która za czyny homoseksualne obiecuje męki piekielne zostawiam czytelnikom.

image

     Druga tabela przedstawia podział ofiar pedofilii z uwzględnieniem płci ofiar. Jak widać przeważają chłopcy. Wzrost ofiar pedofilii wśród dziewczynek w ostatnich latach tłumaczy się dopuszczeniem dziewcząt do służby ministranckiej w ostatnich latach. Trzeba jednak być myślącym inaczej aby nie zauważyć korelacji między pedofilią a orientacją seksualną sprawców.


    Teraz aby nie było tak ponuro należy się zastanowić nad środkami zaradczymi. Jak zauważył Ciryl Parkinson jeżeli jakaś instytucja jest pogrążona w degrengoladzie to ratunek dla takiej instytucji może przyjść tylko z zewnątrz. Tak wielokrotnie bywało w historii Kościoła. Na przykład Jan Hus krytykował sprzedaż odpustów więc spalili go na stosie. Dopiero Marcin Luter nie jako od zewnątrz wyjaśnił Kościołowi Katolickiemu, że sprzedaż odpustów to kiepski pomysł. Kto wie, może gdyby Lutra też spalili na stosie to odpusty byłyby sprzedawane po dziś dzień. Inny przykład. Jest zwyczaj, że kardynałów na konklawe wierni zamykają na klucz. Zwyczaj ten pochodzi ze średniowiecza, kiedy to wierni zgorszeni, że kardynałowie nie potrafią wybrać papieża, postawili ich zamknąć i trzymać w zamknięciu tak długo aż nie dokonają wyboru.


   Do czego zmierzam. Jest oczywiste, że hasło pedofilii w Kościele zostało rozdmuchane wrogów kościoła aby Kościołowi zaszkodzić. Jest to jednak naturalne. Każda instytucja musi mieć swoją opozycję, która patrzy jej na ręce i wytyka błędy lub nawet coś gorszego. I nie można mieć o to do opozycji żadnych pretensji. Taka jest już natura opozycji, że kąsa i szczeka. Taki jest jej psi obowiązek. Co więcej krytykę należy przyjąć do serca i dążyć do naprawy. Mam nadzieję, że oprócz wrogów Kościoła sprawą zainteresują się także wierni. Pamiętajmy to nie wierni są dla księży i biskupów, lecz odwrotnie to właśnie biskupi i księża są dla wiernych, których mają prowadzić do zbawienia. Mam nadzieje, że pojawi się w Kościele oddolny ruch, który naprawi sytuacje. 

     Trzeba powiedzieć wyraźnie. Kościół jest pogrążony w degrengoladzie. Spada liczba wiernych kościoły pustoszeją, pustoszeją seminaria. Z drugiej strony wzrasta znaczenie świeckich w Kościele. Pojawiają się oddolne ruchy świeckich, takiej jak Domowy Kościół czy Odnowa w Duchu Świętym.  Jak powiedział Ciril Parkinson ratunek może przyjść wyłącznie od zewnątrz.



Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo