W zgiełku współczesnego świata pełnym natłoku informacji, pośpiechu i nieustannych przemian, postać matki jawi się niczym cicha przystań – miejsce, gdzie rozum spotyka się z wiarą, a miłość splata się z mądrością. Encyklika Fides et ratio Jana Pawła II, choć skupiona na relacji między wiarą a rozumem, niesie w sobie głębokie przesłanie także dla tych, którzy kształtują serca i umysły – a matki od wieków są pierwszymi nauczycielkami zarówno wiary, jak i rozumu.
Matka – to ta, która pierwsza uczy dziecko mówić, ale też słuchać. To ona, w cichej codzienności, przekazuje nie tylko język słów, lecz także język wartości. Uczy, że świat ma sens, że za tym, co widzialne, kryje się niewidzialne piękno – że istnieje prawda, która przewyższa chwilowe emocje, i miłość, która nie przemija.
Papież Jan Paweł II w Fides et ratio przypomina, że człowiek jest pielgrzymem prawdy – istotą, która nie tylko żyje, lecz także pragnie rozumieć. W tej drodze ku prawdzie matka jest towarzyszką i przewodniczką. To ona pokazuje dziecku, że pytania są ważne, że warto szukać odpowiedzi, ale także, że nie wszystkie odpowiedzi przychodzą od razu. Czasem trzeba je odnaleźć sercem.
W świecie, w którym rozum bywa oderwany od wiary, a wiedza od mądrości, matka jest tą, która potrafi łączyć. Jej miłość nie jest ślepa – jest mądra. Potrafi kochać dziecko takim, jakie jest, ale też prowadzić je ku temu, kim może się stać. Troszcząc się o jego rozwój intelektualny, nie zaniedbuje duszy. W jej oczach nauka i modlitwa nie są sprzeczne – są dwoma skrzydłami, na których człowiek może wzlecieć ku prawdzie.
Niełatwo być matką w dzisiejszym świecie. Wymaga to odwagi – nie tylko tej, która chroni przed niebezpieczeństwem, ale tej, która codziennie wybiera dobro, która ufa, gdy wszystko wokół mówi o zwątpieniu. To odwaga nadziei, zakorzenionej głęboko w Bogu, o której pisze papież – nadziei, że prawda o człowieku przetrwa, że miłość zwycięży.
Rola matki nie kończy się nigdy. Nawet gdy dzieci dorastają, odchodzą, szukają własnych dróg – matka nadal trwa. Modli się, czuwa, ufa. W świecie, który coraz częściej zapomina o wartościach, matka przypomina, że każde istnienie ma sens, że każde życie jest darem, że każde serce może kochać.
W świetle Fides et ratio matka staje się symbolem harmonii między sercem a rozumem, między wiarą a poznaniem. Jej życie – proste, często niezauważone – jest świadectwem, że prawda nie musi krzyczeć, by być słyszana. Czasem wystarczy cichy szept modlitwy nad łóżkiem dziecka, spojrzenie pełne zrozumienia, gest czułości – by przekazać to, co najważniejsze.
Dlaczego więc tak wiele z nas nie rozumie tego prostego, a zarazem ważnego przesłania?
Źródło
FIDES et ratio Jan Paweł II
Zdjęcie Google
Inne tematy w dziale Rozmaitości
