Ekonom Śląski Ekonom Śląski
1762
BLOG

Dlaczego nie zbudowałbym fabryki Tesli w Polsce (gdybym mógł)

Ekonom Śląski Ekonom Śląski Motoryzacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 61

W piątkowy wieczór miałem czas i przyjemność wsłuchać się w „Nocne Polaków Rozmowy”, Pana Posła Marka Jakubiaka https://www.facebook.com/Marek-Jakubiak-871948612817182/, który z oburzeniem odniósł się do budowy fabryki Tesli w Niemczech, jako symbolicznej porażki w relacjach polsko-amerykańskich. 

W skrócie: fabryka powstanie w Niemczech współtworząc niemieckie PKB, a pracować w niej będą jako tania siła robocza Polacy i Ukraińcy, czyli relacje i przyjaźń swoją drogą, a biznes jak zwykle swoją.

Ciężko mi odnieść się do politycznych podstaw tej decyzji, natomiast te biznesowe są (niestety dla nas) jak najbardziej uzasadnione.

Od czasów rewolucji przemysłowej, model produkcji w zakładach produkcyjnych opiera się na dwóch podstawowych czynnikach: pracy rąk ludzkich oraz pracy maszyn. Trend optymalizacji opiera się jednak na zwiększaniu automatyzacji tj. zwiększaniu ilości
i efektywności pracy maszyn oraz zmniejszaniu ilości potrzebnych rąk do pracy. W prostej konsekwencji, powoli acz nieustannie, traci na znaczeniu niski koszt siły roboczej. Ciągle jest to magnes przyciągający inwestorów, ale (zwłaszcza w obliczu wzrostu wynagrodzeń) coraz słabszy [1].

Miejsce wynagrodzeń w bilansach finansowych zastępują zatem koszty nośników energii wykorzystywanych przez zautomatyzowane linie produkcyjne, a więc gaz, sprężone powietrze, (być może w przyszłości wodór?) i przede wszystkim: energia elektryczna. I na tym froncie zanosi się

w polskiej gospodarce na sromotną klęskę. Cena energii elektrycznej (za II kwartał 2019 r.) na rynku hurtowym wynosi w Polsce 56,40 Euro/MWh, a w Niemczech (gdzie „podobno” wszystko jest droższe) 35,7 Euro/MWh. Prawie 40% taniej! [2] A przecież ceny energii w Polsce ciągle rosną i prawdopodobnie w roku 2020 przebiją barierę 260 zł/MWh (czyli ok. 60 Euro/MWh).

Jak związek ma to z zakładem Tesli? Ustalenie ile energii zużywać będzie ta fabryka samochodów jest trudne, niemniej jednak prawdopodobnie porównywalny zakład Grupy VW w Poznaniu zatrudniający ok. 11 000 pracowników (zakład Tesli ma zatrudniać
10 000 osób) pobiera 365 000 MWh energii elektrycznej. Przy założonych wyżej cenach energii, kupno energii elektrycznej
u naszych zachodnich sąsiadów dałoby ok. 7,5 mln Euro oszczędności rocznie (ponad 30 mln zł). Jeżeli natomiast przyjąć szacunki, że pędzie to pobór podobny jak zakładu Tesli w Nevadzie zużycie może wynosić nawet ponad 950 000 MWh energii elektrycznej rocznie [4], a różnica w koszcie energii osiągnąć może zawrotną sumę 100 mln zł rocznie! Jak bardzo koszty pracy
w Polsce musiałyby być niższe żeby zrekompensować tą dysproporcję? A przewieźć pracownika z Ukrainy czy Polski do Niemiec nie jest wielkim problemem – z energią elektryczną już tak łatwo nie jest. I myślę, że pomijając czynniki polityczne tak kalkulowali właściciele Tesli: Tania energia dostępna na miejscu, i tania siła robocza która sama przyjedzie spać na materacach w ciasnych hotelach pracowniczych, czyli przysłowiowe zjeść ciastko i mieć ciastko. Tylko my z pustym talerzem i zdziwieniem na twarzy,
że przecież zawsze się przenosiło fabryki z Niemiec do Polski, a nigdy na odwrót. Cóż, jeżeli nie zastanowimy się co zapewnia przewagi konkurencyjność w XXI w to „na odwrót” może zacząć pojawiać się niestety coraz częściej.

[1] https://nowyobywatel.pl/2013/10/31/koniec-swiata-made-in-china/

[2] https://ec.europa.eu/energy/sites/ener/files/documents/
quarterly_report_on_european_electricity_markets_q_2_2019_final.pdf

[3] https://volkswagen-poznan.pl/pl/eko-oszczednosci-w-vw-poznan?clean=1

[4] http://euanmearns.com/powering-the-tesla-gigafactory/


Ekonom z zawodu, ekonomista z pasji. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie