Głupiec idzie, patrzy, słucha i zadaje pytania. / Wielkie Arkana, domena publiczna
Głupiec idzie, patrzy, słucha i zadaje pytania. / Wielkie Arkana, domena publiczna
el.Zorro el.Zorro
487
BLOG

Zdrowy "Chłopski rozum" Lecha Wałęsy

el.Zorro el.Zorro Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 13

„Wam, panowie, kury szczać wyprowadzać, a nie politykę robić”!
Józef Piłsudski o politycznych dokonaniach współpracowników.

        Cóż, późniejszy dyktator II Rp słynął z dosadnego, acz trafnego, wysławiania się na temat postawy, a zwłaszcza dokonań współczesnych mu polityków i zaprawdę, wielką szkodą dnia dzisiejszego jest wszechobecny terror politycznej poprawności, która nakazuje maksymalnie ograniczać stosowanie dosadnych określeń w oficjalnych wypowiedziach.
Wróćmy jednak do teraźniejszości i mocno „kontrowersyjnej”, bo totalnie przeciwstawnej obowiązującej dziś polskojęzyczne dyplomatołectwo linii bezdyskusyjnego wasalizmu wobec Hu… (Wróć!) wuja Sama i syjonistycznego terroru, mającego „w kieszeni” liderów zarówno Republikanów, co Demokratów.
Owoż kolejny raz Lech Wałęsa udowodnił, że może na erudycji mu zbywa, może ma poważne luki w wykształceniu ogólnym, ale
w polityce czuje się lepiej, niż wszyscy razem wzięci politykierzy wyhodowani na strajkowym styropianie i sączonej im przez kler rzymskokatolicki wręcz klinicznej rusofobii.
Bo w III Rp trzeba sporo odwagi, aby publicznie krytykować zarówno obowiązujący wobec Syjonistów i USA wulgarny serwilizm, potocznie zwany włazidupstwem, jak programową rusofobię, nakręcaną przez pogrobowcowi zbrodniarzy z UPA, którzy masowo rezydują w Polsce, niestety, często na koszt polskiego podatnika!

        Co ciekawe, ale to nie Lech Wałęsa odkrył, że USA są daleko, a Rosja tuż za graniczna miedzą, a do tego, po śmierci „Zbiga” Brzezińskiego, mało kto w tej h`Ameryce kuma gdzie ta Polaka leży, a tym bardziej wie, że taki Kościuszko, czy Puławski byli ...Polakami, a za wyzwolenie USA spod imperialnej okupacji Brytyjczyków walczyli ...za swoje własne pieniądze.
Tę „oczywistą oczywistość” odkrył nie kto inny jak Roman Dmowski, próbując, niestety bezskutecznie, odciągnąć Józefa Piłsudskiego od awanturniczej polityki wschodniej, prowadzonej kosztem katastrofalnych zaniedbań na polu przyłączenia do restytuowanej II Rp terenów Śląska, Warmii i Mazur.
Upierdliwcy potem wypominali to marszałkowi Piłsudskiemu, a zwolennicy spiskowych teorii dziejów wiążą takie, dość dziwne zachowanie, naczelnika restytuowanej Polski powiązaniami z tajnymi służbami Niemiec, z którymi to współpracować musiał bezdyskusyjnie, jako komendant tworzonych przy Państwach Centralnych brygad Legionów.
Jakby nie dywagować to dość spójny logicznie wątek, niestety.
       Wróćmy jednak do teraźniejszości, czyli do dość zaskakującej, choć bardzo logicznej wypowiedzi Wielkiego Elektryka,
nawołującego do pilnego zakończenia polsko-rosyjskiej wojny handlowej, wojny która Polsce przynosi jedynie ogromne straty, a służy spekulantom made in polskie służby specjalne, zarabiającym miliardy dolarów i euro na spekulacjach czynionych podczas zakupu strategicznych surowców takich jak ropa naftowa, czy gaz ziemny!
Oczywiście, do cna zdeprawowani tajniacy bredzą przy każdym zakupie o wiele droższych surowców od kontrolowanych przez CIA karteli o „konieczności dywersyfikacji dostaw”,
ale tak naprawdę, każdy taki nowy kontrakt, to liczone w miliardach dolarów, do tego nieopodatkowane zyski, postsolidarnościowej sitwy.

A tak! Zyski z tych transakcji nie są opodatkowane w Polsce, tylko, przykładowo, na Cyprze, no bo za  bezpieczeństwo Polski odpowiadają tak „wielcy patrioci”, że wolą płacić podatki obcym państwom tylko z tego powodu, że są one tam zdecydowanie niższe, zwykle nie przekraczające 5%, jak to w rajach podatkowych bywa.
        Czy o tym haniebnym dla Polskiej Racji Stanu, ale wśród politycznie poprawnym, bo wasalnym wobec USA procederze wie prezes Kaczyński?!!
Zdaniem Zorra, OCZYWIŚCIE, ŻE WIE!
Bo również PiS czerpie pożytki z tego typu „fundacji”, więc, zdaniem Zorra, kończąc handlową wojnę z Rosją, nie tylko pozbawiłby swoja partię trudnych do prześledzenia pożytków, ale wręcz mógłby takim działaniem mocno zaszkodzić swojemu zdrowiu!

Ostatecznie ma już swoje lata, zdrowie też nie najlepsze, więc nikogo nie zdziwaczałby w Jego przypadku dymisja właściwa wszelkim dyktatorom, którzy zwykli swój urząd sprawować dożywotnio.
        Mało kto wie,
ale najlepszym okresem rozwoju gospodarczego ziem Polskich był okres ...zaborów, a zwłaszcza okres do Powstania Listopadowego!
W zasadzie TYLKO ziemie zaboru austro-węgierskiego były świadomie utrzymywane w stanie gospodarczego zacofania, bo prawie imperium Austro-Węgier traktowało Galicję jako tereny rolnicze, na których im dłużnej będzie panowało zacofanie, tym lepiej, bo ciemny chłop słucha się plebana i ekonoma, a nie ma we łbie jakieś patriotyczne uniesienia.
Na terenach zaboru pruskiego, a zwłaszcza w Wielkopolsce, bezpardonowa germanizacja spowodowała konsolidację polskich elit, które korzystając z nowoczesnych form kapitalistycznych, szybko zaczęły nie tylko dorównywać, ale często przewyższać Prusaków w efektywnym gospodarowaniu.
Natomiast na terenach Królestwa Kongresowego, które, do Powstania Listopadowego, było de facto autonomiczną prowincją Imperium Rosyjskiego, z autonomiczną, polskojęzyczną administracją i autonomiczną armią, z wręcz błogosławieństwem cara można było nie tylko BEZ PRZESZKÓD rozwijać przemysł i handel, ale wręcz korzystać ze wsparcia zaborcy, dla  którego szybka industrializacja obszarów Kongresówki była sposobem na wyjście z technologicznego zacofania.
        W połowie XIX wieku, szanse na odbudowę silnego państwa polskiego zniweczyła garstka frustratów, dla których zbyt długi czas pokoju oznaczał brak etatów oficerskich w armii, a nic innego, jak wymachiwać szabelka i ginąć na polach bitew nie potrafili, albo nie chcieli robić w swoim życiu.
Niestety, podobnie się dzieje na przełomie wieków XX i XXI!
Bo niezależnie od orientacji politycznej, kolejne rządy III Rp z obrzydzeniem i pogardą odtrącają rękę Rosji do wzajemnie korzystnej wymiany gospodarczej
jednocześnie wdając się w prymitywne awantury i intrygi motane przez Syjonistów oraz ich pachołków w Białym Domie, albo w Londynie!

Trzeba bowiem pamiętać, że Polska i to od upadku rządów Wazów, jest na szachownicy imperialnego turnieju jedynie mało znaczącym pionkiem, którego od tryumfu kapitalizmu, Syjoniści, nie tylko bez żalu, ale z wielką satysfakcją, poświęcą ZAWSZE, kiedy tylko spełni zadanie.
A tym zadaniem jest od zawsze szantażowanie Rosji!

Tak się bowiem składa, że Rosja jest najmłodszym imperium kolonialnym, imperium którego głównym atutem jest konsolidacja kolonizowanych obszarów. Rosja więc nie musi ponosić astronomicznych kosztów na utrzymywanie ogromnych flot wojennych, które mają za zadanie pilnowanie oceanicznych szlaków handlowych. Rosji wystarczą wydajne systemy odstraszające i nieprzebrane bogactwa Syberii, aby mieć czym kupować przychylność lokalnych władców.
        Tak więc Lech Wałęsa proponuje Polakom zastąpić polityczne awanturnictwo, na rzecz Międzynarodówki Syjonistycznej i USA RACJONALNĄ polityką zagraniczną, uprawianą wedle najlepszego możliwego schematu, stosowanego od czasów królowej Elżbiety I, w myśl którego:
„Wielka Brytania nie ma ani trwałych sojuszników, ani trwałych wrogów. Bo o tym, czy dane państwo jest sojusznikiem, czy wrogiem, decyduje nie sympatia, ale zbieżność, albo kolizyjność interesów państwa”.
Królestwo Anglii toczyło przecież przez blisko 1`000, słownie tysiąc, lat krwawe wojny z Francją o dominację w Europie i na świecie, do tego stopnia, że jedna z takich wojen trwała, bagatela 100 lat! Jednak kiedy obu imperiom zaczęły zagrażać kaiserowskie Niemcy, bez wahania zawarła sojusz z odwiecznym wrogiem, czyli Francją, nie zważając nawet na taki drobiazg, że rządząca Imperium Brytyjskim rodzina królewska była narodowości ...niemieckiej, a król Anglii i cesarz Niemiec byli ...bliskimi kuzynami! (Cesarz Niemiec był wnukiem królowej Wiktorii).
Również Winston Churchill nie miał żadnych oporów, aby zawrzeć strategiczny sojusz ze Stalinem, bo w przeciwieństwie do większości brytyjskich arystokratów rozumiał, że kiedy Hitler pokona Stalina i zrobi z europejskich terenów ZSRR kolonię III Rzeszy, oddając Syberię w pacht Japończykom, to nie Imperium Brytyjskie wkrótce  przestanie istnieć.
A przecież Putin to nie Stalin czy bolszewickie hordy towarzysza Trockiego!
Putin nie prowadzi ekspansji ideologicznej, bo takowa nie lezy w interesie Rosji!
Putin chce WRESZCIE uczynić z Rosji kraj ludzi bogatych, A DO TEGO POTRZEBUJE ...POKOJU I SPOKOJU!
Więc po cholerę mu w tym przeszkadzać, zwłaszcza, że Rosjanie od zawsze dobrze płacili i zbytnio nie grymasili!
Bo w Rosji, z racji klimatu i odległości, sprawy estetyki schodzą na dalszy plan!
Rosja potrzebuje solidnych i trwałych produktów, i zapłaci za nie KAŻDA rozsądną cenę, czyli czegoś, czego wyspecjalizowana w produkcji taniego badziewia Azja nie jest w stanie dostarczyć, bo im się produkowanie takiego towaru po prostu dziś nie opłaca, a do tego nie bardzo mają technologię dla takiego asortymentu.
Tak więc Polska ma jeszcze szansę na skorzystanie z tej okazji, ale czy to rządzący III Rp inwalidzi intelektualni, do spółki z pachołkami Syjonistów, są w stanie zrozumieć?!!

Co do uzmysłowienia tumanionym Polakom Było. Amen.
Zorro




















el.Zorro
O mnie el.Zorro

Wiem, że nic nie wiem, ale to więcej, niż wykładają na uniwersytetach.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka