[ Polityka ] > [ Polityka historyczna ]
W zeszłym tygodniu znowu odwiedziłam grób rodzinny. Tacie zaniosłam imieninowe kwiaty. Porozmawiałam też z dziadkiem, który zrobił (około 1935 roku) załączone do tej notki zdjęcie przedstawiające (jak się zdaje) moment podniesienia podczas (dorocznej) mszy świętej na rozpoczęcie sezonu motocyklowego. Wspomniałam dziadkowi o nowych planach odbudowy Pałacu Saskiego i - jestem pewna - usłyszałam jego gniewne prychnięcie i zdanie (dobiegające spod ziemi): "Dziecko, przestańcie gadać o planach, ale zróbcie to wreszcie. Warszawiacy na to czekają od tylu lat". Postanowiłam dziadka nie denerwować napomykaniem, że warszawiaków takich, jak pamięta, dawno już nie ma...