Biomasa może być ekologicznym surowcem do produkcji energii. Fot. Pixabay
Biomasa może być ekologicznym surowcem do produkcji energii. Fot. Pixabay

Gaz z odpadów zamiast elektrowni jądrowej?

Redakcja Redakcja Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 13

Biogazownie, czyli instalacje produkujące gaz z materiału organicznego, mogłyby wytworzyć tyle energii, co elektrownia jądrowa. Korzyści z budowy takich instalacji jest wiele.

- Do 2030 roku mogłoby powstać około tysiąca nowych biogazowni o łącznej mocy elektrycznej wynoszącej około 1 GW - uważa prof. Piotr Gradziuk z Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa Polskiej Akademii Nauk.

Docelowo mogłyby powstać w każdej gminie, a tych jest w Polsce ponad 2,5 tysiąca. Naukowiec jest przekonany, że biogazownie mogą z powodzeniem zastąpić elektrownie atomowe - jako źródło dodatkowej mocy niezbędnej do rozwoju gospodarki. Dodatkowym atutem byłoby to, że biogazownie znacząco poprawiłyby bilans emisji gazów cieplarnianych do atmosfery.

Elektrownia jądrowa o mocy 1 GW może rocznie wytworzyć około 8 TWh energii elektrycznej. - Biogazownie o porównywalnej mocy mogą w ciągu roku wytworzyć około 7 TWh, a to nie wszystko, bo możemy wykorzystać jeszcze przynajmniej część ciepła - mówi prof. Gradziuk. - Poza tym to, co pozostaje po fermentacji biomasy i uzyskaniu gazu może być jeszcze wykorzystane jako nawóz. Zwróćmy też uwagę, że byłyby to rozproszone źródła energii, mniej podatne na zagrożenie terrorystyczne, a także, że mniejsze byłyby koszty przesyłu energii transportowanej na mniejsze odległości niż z elektrowni wielkich mocy. Biogazownie bardziej równomiernie obciążałyby też sieć elektroenergetyczną – wylicza.

Z szacunków profesora wynika, że koszt budowy instalacji o mocy elektrycznej rzędu 1 MW wynosi około 15 mln zł, ale gdyby liczba obiektów byłaby znacznie większa niż obecnie, koszt jednego mógłby wynieść 12-13 mln zł. Dodatkowym kosztem związanym z eksploatacją jednej biogazowni byłaby konieczność zagospodarowania na jej potrzeby 50 ha ziemi czwartej lub piątej klasy, która byłaby obsiewana kukurydzą, wykorzystaną później jako dodatkowy wsad surowcowy.

Kolejnym istotnym argumentem przemawiającym za budową biogazowni jest efektywne zagospodarowanie odpadów pochodzących głównie z produkcji rolniczej, z których także dziś w wyniku rozkładu powstaje metan, który jest bezpowrotnie tracony, gdyż trafia bezpośrednio do atmosfery. Gromadzenie biogazu i wykorzystywanie go  jako paliwa spowodowałoby także znaczące zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych do atmosfery. - Każda tona metanu trafiającego bezpośrednio do atmosfery wpływa na ocieplenie klimatu tak jak 20 ton wyemitowanego w powietrze dwutlenku węgla. Także z tego względu przemysłowe zagospodarowanie biomasy daje duże korzyści – mówi Piotr Gradziuk.

Według danych Agencji Rynku Rolnego w Polsce jest zarejestrowanych łącznie 95 biogazowni o łącznej mocy elektrycznej wynoszącej blisko 101 MW. Rocznie mogą one wytworzyć ponad 387 mln metrów sześciennych gazu.

AB

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.


Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka