Pływająca morska farma wiatrowa. Fot. statoil.com
Pływająca morska farma wiatrowa. Fot. statoil.com

Powstaje pierwsza na świecie pływająca farma wiatrowa

Redakcja Redakcja Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Na Morzu Północnym powstaje pierwsze na świecie pływająca morska farma wiatrowa. Jeżeli się sprawdzi, wiatraki będą mogły powstawać nie tylko - jak obecnie - na płytkich wodach.

W odległości 25 kilometrów na północny wschód od szkockiej miejscowości Peterhead na Morzu Północnym Statoil buduje elektrownię wiatrową składającą się z pięciu pływających wiatraków. Każdy z nich ma moc 6 megawatów, a razem będą one mogły zaopatrywać w energię elektryczną około 20 tys. gospodarstw domowych. Uruchomienie tej pierwszej pływającej morskiej elektrowni wiatrowej planowane jest na październik 2017 r.

Turbiny razem z masztami, dzięki doborowi odpowiednich materiałów, w tym także balastu, mogą swobodnie unosić się na powierzchni wody. Średnica samego wiatraka każdej z turbin wynosi 154 metry. Wysokość masztu, która będzie wystawać powyżej lustra wody wynosi 98 metrów, a pod jej powierzchnią będzie się znajdować jeszcze część konstrukcji o długości 78 metrów, wypełniona balastem i wodą. Wieża turbiny będzie połączona z dnem trzema linami przymocowanymi do kotwic wbitych w dno morskie, dzięki czemu turbiny nie będą się przemieszczać.



Dzięki nowym rozwiązaniom instalowanie morskich turbin wiatrowych będzie możliwe na wodach znacznie głębszych niż te, na których były dotąd montowane turbiny z fundamentami tkwiącymi w dnie morskim, czyli na głębokości od 18 do 37 metrów.

Pływające turbiny zakotwiczone w dnie morskim miałyby być montowane na wodach o głębokości od 95 do 120 metrów. To pozwalałoby również na montowanie morskich elektrowni wiatrowych na znacznie większej powierzchni móż niż tylko najpłytsze akweny. Na płytkich wodach dodatkowym problemem jest też struktura dna morskiego. W niektórych przypadkach zamontowanie w nim fundamentów wiatraków jest niemożliwe. Za montowaniem turbin w większej odległości od brzegów i na wodach o większej głębokości przemawiają też lepsze i bardziej stabilne wiatry.

Kolejna pływająca elektrownia wiatrowa, składająca się z ośmiu turbin ma być zainstalowana w czerwcu 2018 r. w odległości 15 km od duńskiego miasta Aberdeen. Wdrożeniem tej technologii na swoich wodach zainteresowane są również Francja, Japonia i Portugalia.

Dotychczas na różnych wodach były testowane jedynie prototypy pływających elektrowni wiatrowych. Testy takich urządzeń były przeprowadzane między innymi na wodach portugalskich.


Zobacz też: 


źródło: Financial Times

AB

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.


Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka