W centrum Olsztyna, wieczorem w piątek, do kantoru na 4. piętrze wchodzi zamaskowany bandyta, dwojga osobom obsługi strzela w brzuch i w piersi, kradnie biżuterię i wychodzi, policja go szuka.
To nie film, to rzeczywistość w państwie PiS !
I pytanie, czy to jest pierwszy (jeden z pierwszych) kamyczek lawiny terroru na ulicach?
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,26714381,napad-w-centrum-olsztyna-sprawca-postrzelil-dwie-osoby-i-ukradl.html
Dla mnie szok. I refleksja jak bardzo stają się zdeterminowani niektórzy ludzie. A jednocześnie, to może świadczyć o słabości państwa z dykty, które zajmuje się każdym propagandowym gównem, a nie potrafi utrzymać podstawowego porządku. Ta głupia ekipa rządowa nie rozumie priorytetów państwa i cofa nas do okresu bandyterki powszechnej.
Takie państwo już nie ma sensu. A tych uzurpatorów u władzy trzeba niezwłocznie zebrać w jednym miejscu i rozliczyć za ich przestępstwa. To właśnie przestępcza praktyka partii PiS spowodowała chaos w państwie.
Obym się mylił, ale czuję że ten przypadek, to początek jakiegoś złego procesu społecznego. Może mądrzejsi ode mnie socjolodzy zechcą rzeczowo zweryfikować ten mój pogląd?