Jedną z podstawowych funkcji państwa jest ochrona własności. Bez tego państwo nie ma sensu i robi się chaos i walka poza legislacją.
Czymże jest własność?
Własność – najszersze, podstawowe prawo rzeczowe, pozwalające właścicielowi korzystać z rzeczy i rozporządzać nią z wyłączeniem innych osób (w jego ramach właściciel korzysta z maksimum uprawnień względem rzeczy). Oznaką korzystania z rzeczy są uprawnienia do posiadania, używania, pobierania pożytków i innych dochodów z rzeczy oraz dysponowania faktycznego rzeczą (przetwarzanie rzeczy, zużycie, a nawet zniszczenie).
Co do zasady własność jest prawem niegasnącym wraz z upływem czasu.
Właściciel nie może ani korzystać z rzeczy, ani też nią rozporządzać w sposób sprzeczny z przepisami ustaw, zasadami współżycia społecznego czy społeczno-gospodarczym przeznaczeniem swego prawa.
Wygląda na to, że urzędnicy państwowi i bankowi nie rozumieją - co to jest własność.
Jacyś bankowi "oświeceni", motywując to dbałością o bezpieczeństwo środków klientów, zabraniają klientom dysponowania swoimi środkami finansowymi. Jakie są uzasadnienia? -Że kryptowaluty to hazard i tego należy zabronić. Poziom intelektualny tych "oświeconych" dosłownie powala. I nie przeszkadza im, że za parę lat wszystkie banki będą funkcjonowały na jakiejś kryptowalucie (już wiele tak funkcjonuje).
A tu w środku Europy, państwa mieniącego się strażnikiem wartości chrześcijańskich i wynikających stad praw, mamy takie kwiatki:
Już pomijam to, że państwo nie powinno zabraniać ludziom podejmować własne ryzyko finansowe, dla wzbogacenia -bo to jest strzelanie w filar państwa.
--
I jeszcze dygresja odnośnie hazardu: urzędnicy przemocą chronią obywateli przed hazardem. Naprawdę? -a może tylko oni chcą mieć monopol (monopol to zło) na hazard (i inne rzeczy):
https://steemit.com/polish/@rafalski/europejska-gra-liczbowa-eurojackpot-legalna-w-polsce-od-15-wrzesnia
Co znaczy monopol na hazard? -To znaczy najbardziej łupieżczą organizację w dziejach ludzkości, bo mogą robić co chcą, a kontrola tego będzie zawsze iluzoryczna, bo kupiona/zastraszona. Dopiero konkurencja daje korzyści obywatelom, ale tego bogobojni politycy już nie chcą zauważyć. Oto esencja hipokryzji obecnej władzy.
Zadziwia mnie głupota banków:
Przecież ludzie się szybko zorientują, że banki nie szanują prawa własności i to co wkładasz do banku przestaje być twoje -staje się bankowe. Natomiast, trzymając pieniądze np. w kryptowalucie Bitcoin, zawsze jesteś właścicielem tych środków, jeśli umiesz zachować w sekrecie swoje hasło (seed) do tych środków.
Róbcie tak dalej bankowcy, a pozbędziecie się klientów, bo nie dajecie dobrego produktu.
---
