...,że sparafrazuje tekst jednego ze szlagierów Budki Suflera...
Premier Tusk i jego przyboczni tłumaczą się z tego ,iż na tamtą chwilę , w kilka dni po katastrofie nie było lepszego wyjscia jak zastosowanie tzw. konwencji czikagowskiej i oddanie śledztwa /de facto/ w ręce Rosjan. Rzekomo miało to nam zapewnić możliwość monitorowania dochodzenia na kazdym etapie jego postępowania. Czym się skończyło mieliśmy okazję obserwować przez ostatnie połtora roku...
Orginałow skrzynek jak nie było tak nie ma, wrak pocięty w drobny mak udaje ,ze służy jako dowód , o każdą duperelę trzeba po kilka razy monitować jak skarzą się nasi prokuratorzy –krotko pisząc, jest śledztwo nagminnie uwalane i utrudniany jest dostęp do materiałow na każdej płaszczyźnie dochodzenia. Do tego horrendalne i nie do zweryfikowania tezy o alkoholu we krwi dowodcy polskich wojsk i jego obecności w kokpicie.Szczyt wszystkiego. Konwencja czikagowska jak widać , w żaden sposób nie usprawniła śledztwa , mało tego zastosowanie jej spowodowało liczne i mnożące się trudności. Nie mam wątpliwosci ,ze największa w tym zasługa nie tyle rozwiązań prawnych owej konwencji , ile dobrej woli strony rosyjskiej. Jaki z tego płynie wniosek na przyszłosć dla Polaków...
Nigdy ale to nigdy więcej nie ufać w niczym ! rosyjskim władzom !!!
Wiedzieliśmy o tym od zawsze , choć ostatnie lata uśpiły nieco naszą czujność i wielu z nas dawało szansę Rosjanom na swoistą rehabilitację.
W końcu... cóż oni winni ,ze się samolot rozwalił, może przyszedł wreszcie czas ,żeby zakopać wojenny topór, może to jest ta chwila właśnie wiekopomna – myslało wielu z nas...
Nic z tych rzeczy Panie i Panowie Polaki. To Rosjanie nie dali nam szansy. Dopóki w Rosji władzę sprawują ludzie wywodzący się z tamtego systemu , nie może być mowy o jakimkolwiek zaufaniu czy porozumieniu. A kiedy nawet nadejdzie czas , że Oni odejdą już na łono Abrahama , potomkom ich również należy przyglądac się z najwyższą nieufnością. Teraz i w przyszłości , niechaj to oni i ich wnukowie pracują długo i mozolnie na odzyskanie zaufania swoich polskich sąsiadów. Skoro Rosjanie mają taki wielki problem z godnym upamiętnieniem ofiar Katynia i Smoleńska ,to o czymże z nimi rozmawiać...?
Inne tematy w dziale Polityka