Jak najszybciej. Przy czym oficjalnie trzeba przyjąć wersję zamachu.
Oficjalnie...Moja osobista opinia wprawdzie jest taka , że zamachu raczej nie było ale moja osobista opinia jest bez znaczenia. Znaczenie ma za to i spore , jakie stanowisko w sprawie katastrofy smoleńskiej zajmie państwo polskie reprezentowane przez rząd tj. komisję Millera oraz polską prokuraturę. W świetle jawnej i rażącej obstrukcji smoleńśkiego dochodzenia przez stronę rosyjską , najrozsądniejszym chyba i najbardziej honorowym wyjsciem zarazem , będzie zakończenie śledztwa w obecnym kształcie i ogłoszenie urbi et orbi , ze na takich warukach po prostu się nie da. Niech się zrobi afera ,niech świat zacznie się dopytywać, niech się dowie jak rzetelnie wspołpracuje rosyjska prokuratura , w jakich warunkach przechowuje się jeden z koronnych dowodow -wrak Tupolewa ...Będzie to jednocześnie doskonała , piarowska odpowiedź na alkoholowe wrzutki Pani Anodiny sprzed roku.Nalezy stanowczo powiedzieć światu- Trudno.Nie udało się dojść przyczyn katastrofy, nie udało się procedować w normalnym trybie głownie za sprawą krętactw rosyjskiej władzy , to pozostaje jedynie rozłożyć ręce w gescie bezradności.Czas ogłosić ,ze dalej , w takich warunkach pracować nie można i niechaj teraz Ruscy kombinują co z tym fantem zrobić...Odpowiedź stanie się dla całego swiata oczywista.
Ale czy ktoś z okolic obecnego rządu,ktoś od prezydenta czy z prokuratury ma na tyle odwagi , zeby sprawę postawić w ten prosty i oczywisty sposób...? Gdyby choć prokurator Przybył nadstawił drugi policzek....?
Inne tematy w dziale Polityka