W parku Skaryszewskim!
Zdjecia te zrobiłem dziś około godziny 12.00 w południe. Opublikowałem już kiedyś notkę z pomnikiem zołnierzy radzieckich w tle( tutaj) Dziś , po wielu miesiacach sprawa wraca. Na przestrzeni ostatniego roku obserwowałem wszystko co dzieje się wokoł pomnika zołnierzy radzieckich w Skaryszaku. Co jakiś czas na pomniku tym pojawiały się napisy o tresci podobnej do tej widocznej na zdjęciu z linkowanej wyzej notki.Taka zabawa w kotka i myszkę autorow tych napisow z policją .Stanęło na tym ,ze od dłuzszego czasu , głownie ostatniej zimy pomnika pilnowały non stop patrole policyjne wspomagane przez straznikow miejskich . W parku bywam często i miałem okazje widywać wymarźnietych młodych funkcjonariuszy , przestępujących z nogi na nogę pod pomnikiem albo grzejących się silnikami służbowych samochodow w największe mrozy. Kto zapłaci za te całe litry wachy -myślałem sobie. Nawet miałem o tym napisaś jakiś tekst na Salonie ale mi się nie chciało. Sprawa była chwilę nawet glośna w mediach jako , ze strasznie tą sprawą oburzyła się stołeczna GW. Podniosła larum ,ze nikt z tym nic nie robi i , ze to skandal by pomnik rosyjskich bohaterow tak był przez władze miasta ignorowany a przez "nieodpowiedzialnych obywateli " szpecony. Bez komentarza.
Stanęło na tym ,ze pomnik za kazdym razem szorowano i zaczęto go pilnować jak galerii w Muzeum Narodowym.Do czasu.
Dziś jak widać mamy, nie wiem czy ostatni ale pewien finał tej sprawy. Najprawdopodobniej w nocy ktoś trzasnął imitację tablic pamiątkowych na pomniku zołnierzy radzieckich o tresci widocznej na zdjęciu.Tablice są dwie i umieszczone są po obu stronach pomnika.
Jako ciekawostkę podam ,ze obecna na miejscu policyjna załoga oraz patrol strazy miejskiej wydawał się być mało wzburzony tą patriotyczno-łobuzerską inicjatywą, wrecz przeciwnie na ich twarzach dostrzec mozna było coś na kształt zadowolenia czy nawet pewnej satysfakcji , kiedy za pomocą radiotelefonow relacjonowali zdarzenie oraz kiedy konsultowali miedzy sobą całe zajście. Czyżby 50 lat trzymania ruskiego buciora w naszym kraju przyniosło naszym wschodnim sasiadom pożądane efekty ?
Wygląda na to ,ze już tylko państwowo-stołeczna administracja wraz z funkcjonariuszami z Czerskiej , trzymając się jak pijany płota politycznej poprawnosci , nie zdają sobie sprawy z nastrojow panujących w naszym społeczeństwie...
Kiedy tak patrzyłem na pogodne i dyskretnie uradowane twarze policjantow i strażnikow miejskich , pomyślałem sobie ,ze
Jeszcze Polska nie zginęła kiedy my zyjemy.
P.S. Dociekliwe zazwyczaj w takich wypadkach organa scigania informuję ,ze zdjęcia zrobiłem w obecnosci patroli policyjneog i SM oraz ,ze nie mam nic wspolnego z powstaniem owej tablicy :-)
P.S. 2.Sorry za jakość zdjęc ale miałem ze sobą jedynie słaby aparat w telefonie , z okazało się nieco zabrudzonym obiektywem.
Inne tematy w dziale Polityka