
Nie mamy zbyt wiele czasu ,więc proponuje konkretami.
Piękie tu u was ale nie spotkalismy się tu po to , zeby podziwiać krajobrazy.
No właśnie.
Wiecie już jak mniej wiecej będzie to wyglądlało...?
Tak jak rozmawialismy wstępnie przez telefon , ja polecę pierwszy...A potem wiadomo...
Oczywiscie ,ze wiadomo. Świetnie.Potrzebujecie czegoś? Z czym macie problem ,mowcie śmiało , pieniądze nie grają roli...
Nic nie trzeba ,dzięki za dobre chęci ale umowmy sie ,ze to przecież nasze wewnetrzne sprawy ,więc jeszcze raz dzięki.
Wieje trochę tu u was...ale za to powietrze prima sort. Przejrzyste jak u nas na Uralu...Ani śladu mgiełki...
Wiem o czym mowisz ... Szczerze powiedziwszy sam jestem ciekaw jak będzie to wygladało.
Spokojna głowa.Co by tu jeszcze tu...Co tam u małżonki u dzieciakow? Wszyscy zdrowi?
Dzięki za troskę . Wszystko w porządku. Nerwowo w domu ostatnio ,bo wiecie, mnie nie ma wiecznie w domu , podrozach...
Nu tak , wielka polityka , rozjazdy , samoloty, znam to doskonle. Już niedlugo odpocznisz trochę...
Oj nie jestem pewien.
Wiecej optymizmu kolego , wiecej optymizmu.Maładiec...No zbierajmy sie ,bo dziennikarze zaraz zaczną węszyć ,podejrzewać ,wiesz jak to z nimi , i się niepotrzebny problem zrobi... Okej odwracamy sie ,zatroskane miny , zestaw numer 63 i powolnym , stanowczym krokiem wracamy.
Okej...No to komu w drogę temu ... Rżnijmy ten brylancik.
Acha i jeszcze jedno.Gdyby dziennikarze pytali jacyś gdzieś ,kiedyś, ,zawracali gitarę to rozmawialiśmy sobie luźno na temat ochrony...Ze moja jest bardziej restrykcyjna ,twoja mniej albo na odwrot , moja mniej twoja bardziej nieważne ale , zeby jakiś pozory zachowane były ,nie...?
Gdzie tam...Nie będa pytać, to głupole...
Zaufaj mi i się zastosuj z łaski swojej . Mam w tych sprawach niejakie doświadczenie.
Jasne oczywiscie. Rozmawialismy na temat obstawy. To jasne... Wsio?
Nu, nada wsio. Zuruck...?
Ta wracajmy, wieje trochę i chłodno jakoś sie zrobiło...

Inne tematy w dziale Polityka