2009-11-23 18:12
Poszli chłopcy na wojenkę.....tylko po co?
2009-11-23 18:28
Kliknęłam. odblokowałam, spadłam - super.
Oczywiście, mogę się bawić w oporniki, piwnice itp., bardzo piknie. Tylko że ja nie mam na to czasu.
Z SG zniknęło iluś najlepszych i najciekawszych blogerów, nowa "szata graficzna" beznadziejnie nieczytelna- tu akurat dokładnie wiem, co mówię, bo się na tym znam zawodowo.
Poczekam jeszcze trochę, a potem spadam na amen - szkoda czasu na wygłupy. Lojalki się im zachciało!! Ja to już ćwiczyłam w 82 - wtedy konsekwencje były gorsze, ha, ha!!
2009-11-23 18:56
Co innego banowanie przez adminów - sprawiedliwe czy nie, ich zbójeckie prawo. Można dyskutować, protestować itp.
Natomiast wymaganie podpisywania się w ciemno pod decyzjami administracji to po prostu LOJALKA!!
Jako osoba doświadczona lojalkami w 82 wiem ze są dwa wyjścia:
- nie podpisywać, zejść do podziemia, tylko co dalej i na ile czasu starczy zapału?
- podpisać lojalkę i dalej robić swoje.
To drugie wyjście, choć pozornie niehonorowe, jest, wbrew pozorom, o wiele bardziej wkurzające dla władzy, bo wygląda na to ze delikwent ma ją w nosie.
Na razie kliknęłam w "odblokuj" na zasadzie prostego odruchu, ale nie wiem, czy warto tracić czas na dłuższą metę.
2009-11-23 23:07
A ja ciągle to samo będę powtarzać:
- zbójeckie prawo adminów do banowania!!! Można się wkurzać, ale to ich prawo.
- nikt nie ma prawa zmuszać mnie do podpisywania lojalek!!!!!
To są dwie różne rzeczy!!!!
2009-11-23 23:12
Ja tam bardzo dobrze rozumiem - LOJALKA, ot co!!
Dlaczego ja mam kogoś w ciemno sekować? Toż to zabawy podwórkowe są. Obraziliśmy się na Jasia, a ty, jak się z nami nie obrazisz, to z tobą też się nie bawimy.
Przecież to bez sensu!!
2009-11-23 23:19
Jeszcze raz powtórzę dzisiaj:
Ja nie mam nic do banowania ani do metod znajdowania się na czołówce SG. Właściciela zbójeckie prawo do wyboru i już. Można się o to kłócić, dyskutować, ale w sumie to mi nie przeszkadza.
Ja nie rozumiem, dlaczego mam "podpisywać lojalkę"!!
Gdyby administracja do mnie grzecznie zaapelowała o zablokowanie kogoś zbanowanego, podając argumenty, to pewnie 9/10 bym posłuchała.
Ale oni mi każą i od razu grożą - bardzo nie lubię!!
2009-11-23 23:51
Sorry, ale to Pan czegoś nie rozumie. Powtórzę jeszcze raz:
Administracja ma prawo banować!
Nie ma natomiast prawa pokazywać paluszkiem - o ten jest brzydki i nie wolno ci się z nim bawić, bo nie dostaniesz cukierka!
To nie jest żadna wolność wyboru, tylko zachęta do wspólnego potępiania i zrzucenia odpowiedzialności z adminów na blogerów, do tego pod przymusem.
A poza tym albo to jest wolny kraj, albo nie.
Jak się robi tak opiniotwórcze miejsce, to teraz trzeba wytrzymać, a nie uciekać się do rozwiązań na poziomie pani przedszkolanki.
To taki mały apel do adminów.:))
2009-11-26 12:55
Onegdaj byli ludzie i klamki, a teraz taborety? Tyz piknie!
Co do reszty - zgoda pełna, to miłe, że Pan dobrze opisał tzw. zasadę główną, czyli prawo do osobistej odpowiedzialności, a nie zbiorowego poparcia typu "ufojcie!", nawet jeśli chodzi o (pozornie czy nie) rozsądne propozycje.
2009-11-26 13:50
Ależ Piwnica może u Pana komentować! Pan zapewne też się nabrał na mówiący zupełnie co innego zapis w ustawieniach konta!
No i właśnie o to chodzi!!
Ja też się dałam "nabrać" i dlatego jestem w piwnicy.
Botak mam, od kiedy pamiętam, że uważnie czytam to, co podpisuję.
A groźba była oczywista - jak odblokujesz, nie tylko nie będziesz na SG, ale również nie będzie twoich komentarzy w notkach z SG.
Czyli mało że działanie "wychowawcze", to jeszcze (jak się okazuje) źle sformułowane - no jak dorosły człowiek może podpisywać takie rzeczy?
2009-11-26 15:55
Już na początku to u kogoś proponowałam - podpisać lojalkę na chwilkę i dalej swoje - ale teraz myślę, że lepiej wytrzymać jeszcze trochę.
Zrobiła się niezła zabawa - na SG nudy i fatalna, nieczytelna czcionka, a do piwnicy wszyscy włażą i komentują! Zawsze jako tam trafiają:))
Panowie i Panie, założyliśmy NOWY SALON !! Ale numer!!
Po prostu nie wypada nie być w towarzystwie, a choćby komencika nie puścić.
Jest pięknie:)))
Komentarz odautorski:
Przejrzałam swoje wpisy „na temat” na różnych blogach i po prostu się wzruszyłam!
Najpierw zaciekawienie i wątpliwości, trochę strachu - no bo może szkoda?
Potem look na listę protestantów – no nie, takie nicki, to ja też, przecież oni mądre ludzie są, wiedzą co i jak. Potem twarda obrona stanowiska, ale jednak może się złamać na chwilkę? Ale trzymam dalej!
Mijają dwa dni i co widzę? Pięknie działa Wolna Piwnica, dostęp do moich notek lepszy niż poprzednio, a na Salonie główny temat to piwniczna izba.
Kochani, to jest klasyczny, podręcznikowy przykład właściwie przeprowadzonego protestu obywatelskiego ! To prawie jak za Solidarności - zwłaszcza dyskusja o odpowiedzialności, sposobach negocjacji, polach porozumienia. Jak to miło znowu, choć przez chwilkę, coś zaryzykować dla dobra wspólnego – jest pięknie, za co bardzo wszystkim zapiwniczonym dziękuję.
Inne tematy w dziale Rozmaitości