eska eska
120
BLOG

Prezydent zginął....

eska eska Polityka Obserwuj notkę 16

... a ja od kilku godzin myślę o tym człowieku.....

i myślę, że to co go spotkało, jest nie do ogarnięcia...

Zwyczajnie i po ludzku ma umierającą ukochaną matkę i właśnie zginęli jego najbliżsi -  ukochany brat i szwagierka, najlepsi przyjaciele i współpracownicy,  wreszcie prawie wszyscy na ważnych stanowiskach państwowych, na których zrozumienie i współpracę mógł jeszcze liczyć.

Poleciał do Smoleńska. Podobno musiał wynająć prywatnie samolot......

Już  zidentyfikował ciało brata. Podobno zachował się "dzielnie" - mój Boże !!!

Podobno miał lecieć TAMTYM samolotem, ale w ostatniej chwili zdecydował się zostać z matką. Zamiast niego poleciał Gosiewski. który miał nie lecieć......

Przecież cały plan odnowy Rzeczpospolitej w tej chwili zależy od tego człowieka i od jego wytrzymałości.

Matko Przenajświętsza, pociesz go jakoś, bo to co go spotkało, jest nie do zniesienia...

eska
O mnie eska

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (16)

Inne tematy w dziale Polityka