"Musi powstać inwentaryzacja terenów zalewowych!"
- bredzi jakiś geniusz sejmowy w trójce.
"I na dziś powina to zrobić Rada Bezpieczeństwa Narodowego!
I trzeba uruchomić OSP, żeby pomagały Państwowej Straży. "
Jezus Maria, o czym on gada? No kretyn!
Ludzie walczą z powodzią od kilku dni, wszystkie OSP , policja, inne służby w terenie, wszyscy wiedzą, gdzie są tereny zalewowe
- a tu blady strach, zalewa stolycę - ratunku! Komunikaty na całą Polskę o stanie każdej dzielnicy.
No proszę, jak rządowe dupska podmakają, to można informować.
Może Tusk zwoła nawet w końcu to jakieś rządowe coś d/s zarządzania kryzysowego? Chyba mu już znaleźli w Wikipedii, co to jest?
Inne tematy w dziale Polityka