„Informacja o fałszerstwie MAK-u i KM w sprawie zawartości nagrań z czarnej skrzynki TU154M nr 101, wykazana w ekspertyzie z krakowskiego instytutu ekspertyz sądowych im. dr J. Sehna, a konkretnie na temat rzekomego pobytu gen. Błasika w kokpicie w krytycznym momencie, wpisywała by się w obecnie trwający konflikt w prokuraturze.
Jak zasugerował w dzisiejszych "Faktach po Faktach" Roman Giertych, gość red. Pochanke, podobno krąży taka wersja przyczyn tego konfliktu, jakoby Seremet zamierzał postawić zarzuty ważnej osobie z otoczenia Tuska w sprawie śledztwa smoleńskiego(sugerował, że Seremet dogadał się z PIS-em i że być może byłby kandydatem PIS w następnych wyborach prezydenckich).”
Jak rany, nie można od kompa odejść na chwilę, bo wszystko staje na głowie - ale przyśpieszenie! A pisała niejaka Renata, że ten Seremet to wstrętny pisowski agent! No i proszę...
Seremet na prezydenta, Pasionek na Generalnego Prokuratora, Gowin na premiera – albowiem natura nie znosi próżni...
Jakby co, to ja sama to wymyśliłam :)
Tak naprawdę najbardziej prawdopodobny jest wariant typu "złapał Kozak Tatarzyna", o czym świadczą formalne niby przeprosiny Parulskiego. Czyli pierwsze starcie > remis ze wskazaniem na Seremeta. Teraz przed nami runda druga....
Już jest otwarcie, czyli wstępne wzmocnienie sił Zionu ze strony sądu, czytaj > wyrok na Kiszczaka. W poniedziałek dalszy ciag sensacji > już Zion walnął w agenta Smitha (czyt. Klicha - sprawa genereła Błasika). Czy tym razem Matrix się sypnie? Nie miejcie złudzeń, jeszcze wiele odcinków przed nami.
http://autorzygazetypolskiej.salon24.pl/380788,gen-blasika-nie-bylo-w-kokpicie-tu-154-m
Inne tematy w dziale Polityka