Ile razy już to napisałam?....
Dzisiaj znowu mamy i będziemy mieli w ciągu następnych dni kolejny wysyp notek i komentarzy w obronie narracji, która rozpoczął ów słynny SMS i pierwsza wypowiedź Sikorskiego. Tonacja tych wpisów coraz bardziej wściekła, coraz bardziej obnaża prawdziwy stosunek autorów do ludzi mających inną opinię na temat śledztwa smoleńskiego. Nasilenie już nie tylko pogardy, ale jawnej nienawiści i chęci zniszczenia, także fizycznego.
To jest właśnie „klątwa smoleńska”!
To społeczeństwo nie zazna spokoju ani równowagi, a nienawiść będzie się nasilać w miarę pojawiania się nowych faktów. Skoro nie można już ukryć kłamstw, to trzeba zniszczyć przeciwnika i nakazać milczenie. Jak w sprawie Katynia po wojnie.
Dopóki nie zostanie wznowione od początku śledztwo pod nadzorem niezależnych, międzynarodowych ekspertów, z udziałem przedstawicieli NATO – nic się nie uspokoi. Zmierzamy do zapaści więzi społecznych, co nas rozłoży zupełnie podczas kryzysu ekonomicznego, który jest nieunikniony.
Na przeciw stoją dwa wrogie obozy – jeden, który broni za wszelka cenę „prawdy” MAK/Millera i drugi, który odrzuca tę „prawdę” w całości. Reszta milczy i coraz bardziej wycofuje się w prywatność.
Co będzie, jeśli przeważy racja drugiego obozu i raporty MAK/Millera ostatecznie zostaną uznane za niewiarygodne? Do czego posunie się władza, która wszak przewodzi pierwszemu obozowi? Wydarzenia w prokuraturze poznańskiej wskazują na to, że niektórym już kompletnie odbija. Gdzie jest koniec tej paranoi strachu i kłamstwa?
Update 22:20
Niejako przy okazji wyszło w trakcie dyskusji, że USA ma 10 x (słownie dziesięć razy) większe PKB od Rosji i 13 razy większe nakłady na cele militarne. To tak a propos tekstów o rzekomej potędze naszego sąsiada i o zagrożeniu wojennym, tudzież o wyborze sojuszników.
Inne tematy w dziale Polityka