Ponoć się prezydent Litwy wypięła na naszą władzę ukochaną! Zdrada! A "pierwszy premier" Mazowiecki się obudził i zakrzyknął cosik okropnie - zdrada! Wzmożenie straszne i mobilizacja, jęk sie niesie po salonach - apage!
Nadchodzi CZARNA SOTNIA!! To my, to my, to my!
Ale jaja...
Aspirynce kochanej oraz Pannie Wodziannie dedykuję :))
Inne tematy w dziale Polityka