eska eska
1195
BLOG

Napięcie narasta i coś wrogo pełza!

eska eska Polityka Obserwuj notkę 48

 

 

Część I  - TUTAJ > http://eska.salon24.pl/410093,ale-sie-porobilo

Część II - TUTAJ > http://eska.salon24.pl/410384,teraz-jest-wojna

 A teraz będzie ulubiony ciąg dalszy :)

Naród jest podzielony jak nigdy, no Rów Mariański[1]  te pisy wykopali! Co tam naród – media są podzielone!!! Zamiast zachęcać tych baranów do roboty, to dzielą nienawistnie!!

A przecież w jedności siła, tylko jedność nas uratuje przed milczącym groźnie antysemityzmem i homofobią motłochu spod znaku krzyża i tutki – a tu coś pełza i pucz się nazywa! I rokoszem się karmi!

Prokuraturo, odrzuć swą niezależność, stań u drzwi, bagnet na broń....ups, chyba mi się wszystko pozajączkowało....


Profesorze Krzemiński, premierze Mazowiecki, marszałkini Kopacz i reszto – puk, puk! To rozum puka – jest tam jeszcze kto?

Uprzejmie informujemy, że w tym Rowie Mariańskim siedzi cała kupa biednych ludzi. Słoneczko co prawda przygrzało, ale butla gazu, cholera, jest już po 60 zeta, a jeszcze trzy miesiące temu była po 45 zł. O benzynie i oleju nie wspomnę. Chlebek jakoś z tygodnia na tydzień droższy i roboty dla młodych nie ma.

Ten ludek już was nie lubi, władzuchno kochana, oj nie lubi! Ten ludek nadal uważa Kaczyńskiego za dziwadło, ale zaczyna zauważać, że to nie Lord Vader jest, tylko taki gostek, co się tłucze o śmierć brata.   No i to jakby właściwie zrozumiałe jest, no nie?   A władzuchna nie płaci za robotę i jest kompletna poruta z kasą > Budujący A2 bez pensji. "Zablokujemy Warszawę. O takiej blokadzie Polska nie słyszała"

Dlatego władzuchno – ty uważaj! Bo za chwilę oprócz „antysystemowej opozycji” będziesz miała na głowie cały ten Rów Mariański! Ja tam nic nie mówię, ja tylko ostrzegam jako lojalny obywatel....

 


A tu tekścik cały, jakby kto nie znał, wiersz powstał w 1835 roku, po upadku Powstania Listopadowego, jego autorem był Gustaw Ehrenberg.

 

Gdy naród do boju wystąpił z orężem,
panowie o czynszach radzili.
Gdy naród zawołał: "umrzem lub zwyciężym!"
panowie w stolicy bawili.

O, cześć wam panowie, magnaci,
za naszą niewolę, kajdany,
o, cześć wam książęta, hrabiowie, prałaci,
za kraj nasz krwią bratnią zbryzgany.

Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara
rękami czarnymi od pługa,
panowie w stolicach kurzyli cygara,
radzili o braciach zza Buga.

Wszak waszym był synem ów niecny kunktator
co wzbudzał przed wrogiem obawę,
i wódz ten naczelny, pobożny dyktator,
i zdrajca, co sprzedał Warszawę.


Lecz kiedy wybije godzina powstania,
magnatom lud ucztę zgotuje,
muzykę piekielną zaprosi do grania,
a szlachta niech wtedy tańcuje.

Powstańcy nie znają wiedeńskich traktatów,
nie wchodzą w układy z carami,
lecz biją Moskali, wieszają magnatów,
i mścić się umieją stryczkami.

O, cześć wam panowie, magnaci...

 



[1] copy right by Janke

eska
O mnie eska

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (48)

Inne tematy w dziale Polityka