eska eska
4954
BLOG

Prezydent apeluje, a Duda szantażuje....

eska eska Polityka Obserwuj notkę 110

 

Dzięki obywatelskiej postawie niespożytej  pani Mili Nowackiej dowiedziałam się właśnie, że prezydent zaapelował. Nasz prezydent, to znaczy Prezydent. Ja oczywiście w ogóle nie zwracam uwagi na to, co nasz Prezydent mówi i w ten sposób zachowuję dziecięcy spokój i łagodny nastrój wiosenny - no, ale stało się.

Zaapelował On-że mianowicie, co by w czasie EURO nie robić awantur, nie łazić po ulicach i nie rozrabiać antyrządowo, bo to nieładnie i zły to ptak, co własne gniazdo kala. Manifestacje i inne takie wygłupy to ewentualnie po imprezie i wtedy  jak najbardziej, proszę bardzo. I ja się tu zupełnie zgadzam z naszym Prezydentem - drogi nieprzejezdne, pociągi się zderzają, stadiony bez trawy, jeszcze trzeba tylko burd na ulicach! No wstyd po prostu!

Niestety, niejaki Duda, ksywa „Pętak”, w ogóle nie wykazał zrozumienia i jeszcze się odgrażał, że jak Prezydent nie chciał gadać z Solidarnością wcześniej, to teraz oni zrobią, co zechcą i apele Prezydenta mają tam – no wiecie, gdzie mają. A wszystko o te emerytury znowu idzie.

I teraz ja tak sobie pomyślałam, że nasz kochany Prezydent apeluje do mądrości prostych ludzi. A przecież mógł zaapelować do posłów – żeby nie pracowali nad ustawą emerytalną w czasie EURO, bo może być zadyma. I tak sobie pomyślałam, że chyba nasz kochany Prezydent wyżej ceni mądrość zwykłych ludzi, niż posłów....

Ale zaraz pomyślałam sobie co innego – może dobrzy prości ludzie posłuchają swojego Prezydenta! Nie wyjdą na ulice – w tym czasie Sejm uchwali, co zechce i będzie „po ptokach”! I wtedy (znaczy po EURO) zacznie się wrzask i lament i burdy uliczne. I nasz pan Prezydent będzie mógł pochylić się nad ludem i ustawę zawetować... No nie, przesada, wystarczy, że ją odeśle do Trybunału Konstytucyjnego, sprawa się przeciągnie jakieś pół roku, a co będzie potem? A tego to już nikt nie wie.....

To był dobry plan! Niestety ten Duda w ogóle nie chce słuchać! Ludzie w ogóle niedobre są – dzisiaj wszak święto flagi i należało sobie taką kupić na patyczku plastikowym i przyczepić do auta, żeby zgodnie z apelem naszych ukochanych przywódców dać świadectwo, prawda, patriotyzmu i umiłowania. Ale tylko niewielu widziałam takich z przyklejoną flagą - reszta wrednie wywiesi te flagi jutro, ja też.

Niedobry ten naród, wszyscy to wiedzą.....

 

 

http://wsieci.rp.pl/opinie/rekiny-i-plotki/Bronislaw-Komorowski-apeluje-o-przelozenie-manifestacji

http://www.tvn24.pl/0,1743301,0,2,prezydent-apeluje-nie-protestujcie-arogancja-wladzy,wiadomosc.html

 

eska
O mnie eska

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (110)

Inne tematy w dziale Polityka