Jakie jest? Jak brzmi to najważniejsze pytanie, bez rozpatrzenia którego nie ma co się podniecać całą resztą? Służę uprzejmie :
Dlaczego PO nie odwołuje Tuska i nie zastępuje go kim innym???
W normalnej demokracji przy tak nagłaśnianej wpadce partia będąca u władzy błyskawicznie zmienia szefa rządu, o ile tylko ma poparcie w parlamencie. Jak wiemy, PO ma – koalicja PO/PSL trzyma się mocno, a Palikot przebiera nogami, żeby wejść zamiast PSL, o ile to ostatnie się zbiesi.
Przecież gołym okiem widać, że Bondaryk już ma Tuska w nosie, skoro ten ostatni dzwoni na telefon synowej. Przecież wybranie Giertycha na obrońcę to już masakra w oczach publisi! Teraz wylazły taśmy Pereiry. A wczoraj Pospieszalski nagłośnił wreszcie sprawę tajnej umowy „Chopin”.
I co? I nic. Tusk jest osaczony totalnie, a jednak nadal jest premierem. Co powoduje, że jest nie do ruszenia ? Czyżby to były sondaże?
A jeśli sondaże kłamią? Bo chyba jednak kłamią, skoro Bondaryk zagrał tak, jak zagrał – w końcu kto, jak nie służby znają najlepiej stan społecznej świadomości. No to co jest grane?
Otóż stawiam taką tezę, że ci, którzy faktycznie decydują, są właśnie w totalnym klinczu – każdy na każdego ma haki. Sytuacja jest kompletnie patowa, a to się źle skończy.
Obawiam się, że demokracja tu już nie pomoże – głupota posłów PO i ich uzależnienie od poleceń z góry powoduje paraliż decyzyjny tej partii. Zaczyna być groźnie.....
Obym była złym prorokiem!
http://kruk.salon24.pl/447589,a-swistak-siedzi-i-zwija
PS . Ani PiS ani SLD nic już nie mają do roboty, są widzami w sytuacji, jaka się wytworzyła. Wojna toczy się zupełnie gdzie indziej.
Inne tematy w dziale Polityka