eska eska
1238
BLOG

No to mamy kandydata - dla red. Warzechy

eska eska Polityka Obserwuj notkę 70

 

 

Żeby było jasne – nic nie wiem o człowieku poza informacjami z sieci. Posłuchałam go przez chwilę, wygląda na rozsądnego faceta, nie trącącego głowy w zetknięciu z bandą głuptaków, czyli dziennikarzy, a to już coś :)

Niewątpliwie ma duży dorobek naukowy, doświadczenie w kierowaniu zespołami ludzkimi i dobrą opinię w środowisku. Rozsądny, wyważony, ale stanowczy facet.

Ale rzecz nie w tym, kim jest kandydat PiS na premiera, rzecz w kompletnym zidioceniu komentatorów, co wyjaśnię pokrótce:

1. Zmiana premiera/rządu, rozpad koalicji w trakcie kadencji – to rzeczy zupełnie normalne. W Polsce zdarzały się wielokrotnie. Pierwszym, który przetrwał całą kadencję, był Buzek – została po nim słynna dziura Bauca (do niedawna był uważany za najgorszego premiera po 1989 roku, oczywiście teraz przegrał z Tuskiem – ten ostatni pobił już wszystkie rekordy). Jeśli cała opozycja twardo jest przeciwko rządowi, to wręcz obowiązkiem najsilniejszej partii opozycyjnej jest wystawienie swojego kandydata do pozytywnego votum nieufności.

2. Taki ruch powoduje konieczność opowiedzenia się różnych partii ostatecznie po którejś stronie, czyli wyjaśnienie sytuacji – kto naprawdę jest kim i w co gra (czyli słynne „sprawdzam”). Bardzo ważne, zwłaszcza dla wyborców. Gdyby Tusk miał mózg zamiast Ostachowicza, to rozwiązałby sejm po ruchu PiS. Brnięcie dalej już spowodowało odpływ od PSL, prawdopodobnie PO też ma słabe notowania – czyli gra polityczna naprawdę zrobiła się ciekawa.

3. Tzw. „rząd fachowców” to nic innego tylko rząd pozapartyjny, tzn. nie firmowany przez jedną partię/koalicję. Powołuje się go wtedy, kiedy różne partie mogą uzgodnić tylko pewne zakresy wspólnych działań, dlatego nazywa się go także „rządem technicznym” – bowiem ma wsparcie tylko w zakresach uzgodnionych, a innych spraw raczej nie tyka. Zazwyczaj działa do czasu uzgodnienia rozwiązania sejmu, a więc jest rządem tymczasowym. Ale może się akurat sprawdzić i działać dłużej.

To wszystko, co wyżej to normalne reguły demokracji, znane od lat w całym normalnym świecie.

Czy ktoś w takim razie wie, dlaczego nawet Warzecha uważa, że to działanie wzięte z Mrożka?? Nie wiecie? To wyjaśniam –

wyborcy wybrali i Tusk ma być całą kadencję – bo wybrali! Choćby zwariował, złamał kręgosłup czy zastrzelił Rostowskiego – będzie na całą kadencję, bo wybrali!

To jest dopiero Mrożek! A dokładniej Łukaszenka czy Putin. Sprowadzanie całej polityki do wrzucania kartki raz na cztery lata to naprawdę prawdziwie post-komusze myślenie. Gra polityczna w postaci pyskówek ala Niesioł to choroba, panowie, a nie demokracja!

Wszyscy, nawet część dziennikarzy przyzwoitych, dali się już tak ogłupić propagandzie, że reagują jak psy Pawłowa.

Smutne.

eska
O mnie eska

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (70)

Inne tematy w dziale Polityka