Takim mnie potraktowano „życzliwym” ostrzeżeniem:
Off topic
Nieźle podsumował Pani teorie A. Ścios w komentarzu pod tą notką :
http://bezdekretu.blogspot.com/2013/04/podzwonne-od-bondaryka.html#comment-form
Coś w tym jest, pani Esko...
E.O. 13.04.2013, 10:03
http://eska.salon24.pl/500177,trzy-ofiary#comment_7533131
No to ja bieguskiem pognałam sprawdzić i co widzę ? >
Pytanie:
Co Pan myśli o tej notce? http://eska.salon24.pl/498790,rozbior-poziomy
......„Co na wierzchu, to niemieckie – firmy, lud roboczy, gazety, uczelnie itp., co pod ziemią to rosyjskie > łupki, gaz itp. Proste, co ?”.
Jeśli Sowiety to golce, bazujący zawsze na grabieniu krajów ościennych – I z tego te pasożyty zawsze budują swoją potęgę to na polskim łupku, co są w stanie zbudować?
PS.
ESKA się tam przy końcu zagalopowała stawiając w jednym szeregu i dając te samą rangę Kaczyńskiemu i Milerowi. „Jest w tym kraju dwóch facetów, którzy się temu przeciwstawiali, których próbowano zabić i się nie udało – to Kaczyński i Miller”.FARSA!!!
Halka8 kwietnia 2013 08:09
Odpowiedź :
Nie będę komentował tekstu o "rozbiorach poziomych". Wiele razy pisałem, że moim zdaniem, stawianie jakiegokolwiek znaku równości między wpływami niemieckimi i rosyjskimi w III RP, uważam za kompletny absurd. Tak może czynić ktoś, kto nie rozumie czym jest dzisiejsza Rosja i na czym polega zagrożenie z jej strony oraz nie wie, jakie relacje kształtują od lat stosunki niemiecko-rosyjskie.
Aleksander Ścios 8 kwietnia 2013 16:04
OK, przeczytałam, machnęłam ręką, a dzielnemu informatorowi odpisałam co następuje:
Poza stwierdzeniem, że jestem głupia, pan Ścios nie przytoczył żadnych argumentów. Wydaje mi się, ze w ogóle nie zrozumiał tekstu, bo nie ma pojęcia o gospodarce przestrzennej. Swoją drogą mało kto ma, więc mnie to nie dziwi.
http://eska.salon24.pl/500177,trzy-ofiary#comment_7534104
Odpisałam i zapomniałam o temacie. Ale nie zapomniano o mnie, o nie! Zwłaszcza, że sama się niejako podłożyłam :)
Następny wpis o mnie, kolejnej wielbicielki, już bardziej wzmożonej – brzmi tak :
"Nie walczymy z okupantem, próbujemy doprowadzić do zmiany własnych rządów, ponieważ nie są w stanie zabezpieczyć podstawowych interesów państwa i jego obywateli. Nie jesteśmy prawdziwymi Polakami w przeciwieństwie do jakichś nieprawdziwych. Jesteśmy świadomymi obywatelami i robimy to w poczuciu odpowiedzialności za całą wspólnotę. I mamy do tego prawo!
Każdy, kto odmawia nam tego prawa, kto bierze udział w zakłamywaniu faktów i zdarzeń, staje – świadomie lub nie - po stronie despotów i kłamców i ogranicza wolność obywateli na rzecz absolutyzmu. Czy przestaje być przez to Polakiem? Nie – jest po prostu zdrajcą, głupcem/tchórzem albo cynicznym manipulatorem.
Nazywajmy rzeczy po imieniu......"
==
Napisała dziś Pani od Puzzli.
Egeria Salonu Jankego.
Świadoma obywatelka.
"Nasza".
Urszula Domyślna 11 kwietnia 2013 17:52
http://bezdekretu.blogspot.com/2013/04/gdyby-pan-cogito-pisa-o-smolensku.html
I łagodna odpowiedź Gospodarza, który znów sugeruje, że ja nie żaden wróg, tylko nierozumna idiotka, ot sierotka- kretynka, przestraszona, a może interesowna? >
Z przytoczoną przez Panią opinią - nie mogę się zgodzić, bo osoba, która wypowiada tę myśl zdaje się nie rozumieć (a może tylko nie identyfikować) podstawowych pojęć: narodowości i polskości. Mówi za to językiem "ludzi rozsądnych", przyjmuje "formę kamienia albo liścia", "oddycha płytko". Wszystko zaś po to, by "nie dzielić", "nie urażać" i "nie jątrzyć". By "być razem". Za wszelką cenę.
Aleksander Ścios 11 kwietnia 2013 19:09
Po tym zestawie już zupełnie przestało mnie dziwić zdanie następujące z notki Elig:
Ale przecież o to właśnie chodzi tzw. "europejczykom" - byśmy przestali czcić wartości oraz barwy narodowe, zapomnieli o swojej przeszłości i roztopili się w masie "nowoczesnych ludzi". Nie wiem, czemu Eska chce się wpisać w ten nurt.
http://naszeblogi.pl/37647-blad-zasadniczy-polemika-z-eska 2013-04-14 17:29
Cóż, początkowo chciałam napisać dłuższą polemikę, ale po zastanowieniu doszłam do wniosku, że to bez sensu. Powyższe tylko potwierdza moją opinię, że władza już leży na ulicy i czas się po nią schylić. I widocznie zaczęło się schylanie - a w takich razach zawsze najpierw trzeba wyczyścić szeregi z ewentualnej konkurencji do przyszłych profitów, przećwiczyłam to już cztery razy w minionym 25-leciu na własnej skórze:)
A poza tym ta egeria doprawdy mnie wprawiła w zachwyt!
Droga Pani Urszulo – niech Pani znajdzie sobie inną osobę do obrabiania i sugerowania różnych podtekstów, bo ja się mogę z egerii zamienić w erynię i naprawdę będzie niemiło....
Szanowny Panie Aleksandrze, ja się nie wtrącam w Pańskie oceny rzeczywistości, bardzo proszę, żeby Pan nie wtrącał się w moje – chyba że z rzeczową polemiką – bo doprawdy wstyd, kiedy człowiek tak szanowany wykazuje taką nieumiejętność czytania ze zrozumieniem.
Droga Elig – włącz myślenie, zanim napiszesz ponownie taką głupotę.
Na koniec pozwolę sobie tylko przypomnieć, że Solidarności nie zrobili „prawdziwi Polacy patrioci”, tylko klasa robotniczo-chłopska miast i wsi PRL. Tylko oni mieli odwagę zażądać realizacji praw, które im się należały. Jeśli coś ma się zmienić naprawdę i na dłużej, to bez tego milczącego tłumu, który wszyscy obrażają, bez tych 50% niegłosujących i zapatrzonych w Mostowiaków z „M jak miłość”, wycofanych ludzi - nic się nie uda zrobić. Przekonywanie przekonanych jest oczywiście bardzo miłe i towarzysko pozytywne, ale kompletnie nieskuteczne. Dlatego nasładzajcie się Państwo swoim patriotyzmem, swoją wyjątkowością i czystością serc do woli, a ja nadal będę pisać tak, żeby jednak choć ciut trafić do tych pogardzanych „celników”.
PS. Wszelkie podkreślenia mojego autorstwa.
Inne tematy w dziale Polityka