eska eska
3261
BLOG

W obronie wolności i sprawiedliwości.

eska eska Polityka Obserwuj notkę 71

 

 

Od długiego już czasu słuchałam, że naród głupi, ale jak dostanie po kieszeni, to zrozumie. To oczywiście jest jakaś tam prawda, ale wcale nie ta najważniejsza. Tę najważniejszą powiedział bodajże Tocqueville, przytaczam z pamięci:

Naród nie wstaje w obronie wolności, kiedy jest zniewolony, naród wstaje w obronie wolności, kiedy jej trochę ma, a potem mu zabierają.

Jest też druga prawda, o której pisałam wielokrotnie – naród uczy się wolno. Od wydarzeń 1956 do 1980 musiało minąć prawie ćwierć wieku, zanim zwykli ludzie wpadli na to, jak zagrać z systemem i nie dać się zabić. I było to młode pokolenie, które trochę posmakowało gierkowskiego luzu. To pasowało do Solidarności i pasuje dziś.

Pisałam także o tym, czego przeląkł się zwykły obywatel za rządów PiS. Otóż w państwie, gdzie wszystko regulują idiotyczne, sprzeczne nieraz przepisy, nie da się żyć bez znajomości, kontaktów prywatnych, a zatem i różnych przysług. Dlatego straszenie Ziobrą i CBA dało skutki, ludzie uznali, że Tusk to swój chłop, wie, jak jest – żyć przecież trzeba. No i miało być „przyjazne państwo” itp.

Po latach okazało się, że z przyjaznego państwa nici, podatki coraz wyższe, władza zupełnie bezkarnie wyrzuca miliardy w błoto, a zwykłe firmy bankrutują na państwowych kontraktach – aha, tzn. góra może sobie kiecki i zegarki za moje kupić, a ja nie mogę wydusić kasy za swoją robotę? – pomyślał sobie prosty człowiek i poszedł po rozum do głowy.

Wbrew pozorom nie z biedy ten odwrót od PO, tylko z wściekłości – miało być miło i wszyscy mieli sobie trochę ukraść, okazało się, że tak się nie da, bo jak się kradnie, to ktoś musi być tym okradzionym. No i dotarło w końcu :)

Miała być wolność  typu „wicie, rozumicie”,  no i jest, ale tylko dla władzuchny, a reszta leży i kwiczy – to NIESPRAWIEDLIWE! No i jeszcze ta miłość do tęczowych i politpoprawność – toż to ograniczenie WOLNOŚCI! I tak to naród w obronie wolności i sprawiedliwości właśnie bierze sprawy w swoje ręce.

To już lepiej niech ten Kaczor wróci, co prawda kombinacje się skończą, ale jakoś to wytrzymamy, byle było tak samo dla wszystkich! No i prywatnie to sobie możemy na swojego proboszcza ponarzekać, ale od Kościoła won! I flagą, godłem nie szastać, bo coś święte musi być, inaczej żyć się nie da!

Lubię tych moich rodaków, naprawdę, trochę to trwa, zanim połapią, o co biega – ale jak już połapią, to nie ma zmiłuj :))

eska
O mnie eska

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (71)

Inne tematy w dziale Polityka