No bo jak inaczej można wytłumaczyć dzisiejsze głosowanie nad zniesieniem progu ostrożnościowego? Przecież oni już go dawno przekroczyli, chociażby drukując i sprzedając w pół roku prawie dwa razy tyle obligacji, ile sejm pozwolił w ustawie budżetowej.
Ale to pikuś, w końcu Mr Rostowski (Rothfeld) nie po to tu przyjechał, żeby o Polskę dbać, a że czas zabawy się kończy, to trzeba przyśpieszyć wyssanie idiotów do końca. Mnie najbardziej ucieszyła Gowina „armia” prawicowa w PO, czyli sztuk 3, słownie trzy. Do tego można dodać jeszcze kilka bytów równie licznych, jak np. Wipler czy inny plankton. I pomyśleć, że część i to spora różnych niby prawicowych „ekspertów”/dziennikarzy w ogóle poważnie rozważa jakieś alternatywy dla PiS....
Nie ma zmiłuj, możesz człowieku nie znosić Kaczora serdecznie, ale nie masz wyjścia – albo on, albo totalny rozpad. Radzę się przyzwyczajać :)))
PS. Radzę również zacząć oszczędzać na przepięknej urody album, w którym jest napisane czy Ślązacy to Polacy. Ponieważ się ukaże pewnie nie wcześniej niż jesienią, można już od dziś odkładać złotówki do skarbonki:)))
Inne tematy w dziale Polityka