Jak słusznie przewidziałam, liścik panów rektorów miał dopełnić czarę. Kropla za dużo i przelało się. Kolejna odsłona nawalanki, czyli ćwiczymy wszystko od początku. Umiejętnie podsycana histeria, zalew nowych/starych wypowiedzi, te same argumenty po raz tysięczny.
A w tak zwanym międzyczasie, po cichu i bez mediów szykuje się kolejna przewałka polityczna, która ma zapewnić byt tym, co trzeba - na kolejne kilka lat. Nie ulega bowiem wątpliwości, że rząd Tuska musi odejść, nie ulega także wątpliwości, że GTW nie może dopuścić do władzy Kaczyńskiego, zwłaszcza do władzy samodzielnej. Dlatego też ekipa wyjadaczy rozpatruje różne warianty, a żeby móc wszystko przygotować lepiej niż ostatnio, potrzebuje ciszy medialnej i spokoju. No i dobrze by było tak podgrzać nastroje, żeby propozycja zdjęcia Tuska i zastąpienia go kimś innym, wyznaczonym przez GTW, została odebrana jako nadzieja na choćby chwilowe uspokojenie i niewielką poprawę sytuacji.
Ja tam nic już nie chcę sugerować, bo to i tak nie dociera, ale robią Was, rodacy - w bambuko. Jak chcą....
Tak dla przypomnienia > tak wyglądał początek, a końca nie widać...
Inne tematy w dziale Polityka