O wsparciu suwerenności Ukrainy oraz gospodarki ukraińskiej rozmawiali w Warszawie wiceprezydent USA Joe Biden oraz prezydent Estonii Toomas Hendrik Ilves."To była agresja, nie ma na to innego słowa"- tak Biden odniósł się do aneksji Krymu przez Rosję.*
Tak się zastanawiam głośno – kiedy oni przestaną wreszcie gadać o wsparciu gospodarki i suwerenności, a zaczną mówić o wsparciu sił zbrojnych Ukrainy....
Jak nie wesprą Ukrainy militarnie, to następna w kolejce jest Estonia, potem Łotwa i Litwa, Putin to powiedział wyraźnie. Tylko Ukraina może powstrzymać Rosję, bo wszak i tak nie ma nic do stracenia, ciekawe, kiedy „nasi” durnie na to wpadną – jak ruskie wojska będą nad Dnieprem czy może w Tallinie?
*http://niezalezna.pl/53005-putin-przyspiesza-procedure-przylaczenia-krymu-do-rosji-relacja-na-zywo, 18:07
Inne tematy w dziale Polityka