Zagadka, nie tylko literacka

 Nie jestem chyba malkontentem, ale wydaje mi się, że dobre czasy tego portalu dla wielu interesujących tu ludzi, kończą się. Jesteśmy tu zbyteczni. Salon przemienia się w portal antyinteligencki, gdzie błahostki plotkarskie, polskiej polityki stanowią trzon SG.

 Ostatnie notki np.: m.m.w. czy „Piękne myśli” to kolejna próba odejścia od myślowego zaścianka. Niestety, nienagrodzona, pominięta, jeśli nie licząc kilku przyjaciół. Brak intelektualnego zaplecza, oraz wrogość do samodzielnie myślących jest bezdyskusyjna.

Nie jest chyba dla nikogo tajemnicą, że największą siłą polskiej widoczności na świecie, jest nasza kultura. Nie jesteśmy twórcami nowych technologii, nie tworzymy zrębów współczesnej cywilizacji, ale mamy spory wkład w kulturalny dorobek współczesności.

No cóż, zapraszam na chwile relaksu i refleksji, jacy jesteśmy naprawdę?

Kto napisał poniższy fragment, może zwabieni jego kunsztem i jakością??

"Stanley miał wszystkie wady Polaków. Był próżny zgorzkniały, brutalny, fałszywie hojny, romantyczny, lojalny jak zupełny głupiec i chciwy do szpiku kości. Ponad wszystko był jednak totalnie zepsuty przez zazdrość i zawiść."