Przyszedłem tu, bo Ty tu byłaś.
Komentowałem u Ciebie, bo Ty to byłaś.
Spierałem się z Tobą, bo głupi byłem.
Zwracałem Ci honor, bo rację miałaś, ale gdzie jesteś do cholery????????
Teraz, przed tak ważnym dniem nie ma Cię tu, skąd głos Twój najlepiej słyszalny był?
Źle się dzieje.
Inne tematy w dziale Polityka