autorytetopożeracz autorytetopożeracz
292
BLOG

Wybaczmy aktorom, gdyż nie wiedzą co czynią

autorytetopożeracz autorytetopożeracz Polityka Obserwuj notkę 6

To środowisko musi być mega sfrustrowane i widocznie od czasu do czasu potrzebuje wentylu bezpieczeństwa, bo indywidualne terapie nie skutkują. Ludzie filmu i teatru w PRL-u w swej zdecydowanej większości trzymało z władzą. Władza nagradzała angażem, udziałem w produkcjach filmowych i aktorzy karnie manifestowali poparcie dla władzy, czego dowodem są kroniki filmowe. U Maxa Kolonko widziałem kilku takich z Gołasem na czele, którzy trzymając kwiaty, z promiennym uśmiechem na ustach manifestowali jedność ideologiczną z partią. Niektórzy szli dalej i jak pani Tyszkiewicz korzystała z usług resortu, dziękując następnie generałowi za miły gest. Z nastaniem transformacji  środowisko aktorów pozostało te same i tylko właściciel się zmienił. Od tego momentu dzieci komunistów nadawały ton i aktorzy wnet zrozumieli skąd wieje wiatr dostosowując się do gustu nowego ,,pana,,. Ci ludzie muszą mieć świadmość swej paskudnej postawy, służalczej wobec sponsrów i każdego ranka muszą spoglądać w lustro czując tę samą odpychającą odrazę do samego siebie i z tego paskudnego uczucia wynikają potem występy, jak onegdaj Krystyny Jandy i teraz słodziaka we fraczku pana Maćka. Oni muszą mieć świadomość bycia tym gorszym sortem, poprzez stygmatyzujące kontakty z władzuchną i służbami i dlatego rzucają kalumnie, chamskie i wulgarne pomówienia, mając świadomość wyższości moralnej opluwanych.

Patrzę na to z podniesionym czołem i z każdą taką erupcją zepsutego sumienia czuję się lepiej, bo żyję w zgodzie z zasadami, nie szmacę się i szanuję inaczej na świat patrzących. Wybaczam Maćkowi, wybaczam Krysi, wszak ich wewnętrzne życie jest nie do pozazdroszczenia.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka