Okazuje się, że zle Kaczory potrafią grać w szachy, a w tej chwili dokonali kolejnego gambitu:
Prezydent odwołał wicepremiera i ministra rolnictwa Andrzeja Leppera. Powodem dymisji Leppera było zatrzymanie dziś jednego z jego najbliższych współpracowników przez Centralne Biuro Antykorupcyjne.
Co teraz okaże się korzystniejsze dla PiS-u? Wybory, chyba tak. LiD nie gotowy, przystawki zjedzone, pole manewru się wyczerpalo. Z perspektywy paru dni widać, że ostatnie przetasowania w PiS-ie, to konsolidacja przed nowymi wyborami. Czeka nas gorące lato, a tego chyba nikt nie przewidzial poza L. Kaczyńskim. Ciekaw jestem jak dlugo zle Kaczory znaly "fakty dotyczące korupcji SO", no i co ostatecznie spowodowalo ten kryzys.
Ciekawe czy Leper pojawi się wieczorem w "tefalenie", a GW już jutro wysmaży jakiś "pochwalny text" na temat "genialnego bylego wicepremiera" (przyda się sojusznik w nowym rządzie, no nie;)? Czekamy też na odetchnięcie ulgi klanu Geremka, klientela UW wraca na salony dyplomatyczne. Koniec z faszystowską polityką Kaczyńskich, wraca stare, czyli wraca "uklad". Cieszą się Kwaśniewscy, Kulczykowie, Piskorscy, będzie super. Ciekawe jakie miny będą mieli "pismaki", gdy wróci stare do tvp i gazet. Ci wszyscy "obrońcy wolności slowa" i demokracji, ano zobaczymy.
Gardzę: "czlekami honoru", sb-ekami, tchórzami, hipokrytami i dziennikarzami z GW i "spólki". Nie znosze manipulatorów, klamców, oszustów i ludzi "michnikopodobnych". Nie uważam się za "ynteligenta" ponieważ nie czytam pisemek "wykształciuchów".
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka