Przeglądając częściowe wyniki wyborów dostępne na stronie PKW zaciekawiła mnie jedna z publikowanych tam informacji. Mianowicie ilość oddanych ważnych głosów. Normalnie głosów uznanych przez komisje obwodowe za nieważne jest w wyborach mniej niż 1, góra 2%, tym razem było jednak inaczej.
Na przykład w województwie zachodniopomorskim, głosów ważnych oddano zaledwie 85,84%, w warmińsko-mazurskim jeszcze mniej, bo 84,55%. Z kolei w Małopolsce głosów ważnych było 91,64%, a w niektórych okręgach regionu nawet 95,61%. Na Mazowszu głosów poprawnie oddanych było z kolei 91,56%.
Pomijając fakt, iż bardzo dziwne wydaje się, że aż ok. 10-15% wszystkich oddanych w wyborach głosów stanowią właśnie głosy nieważne, to dziwią mnie też bardzo duże różnice pomiędzy poszczególnymi regionami. Przecież ilość list i stopień skomplikowania głosowania był wszędzie jednakowy, a aż tak bardzo Polacy się między sobą nie różnią...
