Firmus Piett Firmus Piett
49
BLOG

PiS rozszyfrowany!

Firmus Piett Firmus Piett Polityka Obserwuj notkę 16

Dziś wielce przenikliwy redaktor Piotr Najsztub ostatecznie zdemaskował PiS na antenie radia TOK FM. Otóż zdaniem byłego redaktora naczelnego "Przekroju" formacja Kaczyńskich po przegranych wyborach szykuje się do ponownego przejęcia władzy siłą, na drodze zbrojnej partyzantki i masowych wystąpień ulicznych... Zdaniem Najsztuba tylko całkowite zniszczenie PiSu poprzez udowodnienie tej podłej i zwyrodniałej formacji "zbrodni" popełnionych przez CBA może zapobiec prawie nieuniknionemu rozlewowi krwi...

Szczerze mówiąc ja już nie wiem czy śmiać się czy płakać. Ten sam redaktor jeszcze dwa tygodnie temu z przekonaniem mówił że PiS dobrowolnie nie odda władzy, że na drodze zamachu stanu będzie starał się spacyfikować społeczeństwo... Zastanawiam się co skłania poważnych wydawałoby się ludzi do wygadywania takich wierutnych bzdur i głupot. Ja nie wiem czy to już Dom Wariatów czy jakaś groteskowa wirtualna rzeczywistość... Codziennie padają kolejne granice ekstremalnego absurdu. Dziś w nieocenionych "Wydarzeniach" Polsatu stwierdzono że wszystkie plany PO będą zrealizowane jeśli "PiS nie będzie przeszkadzać", a z prostacką wręcz szczerością i bez jakiejkolwiek żenady dodano "a przeszkadza..."

Wczoraj pisałem że żyjemy w oparach absurdu, ale dziś widzę że to nie opary, a jakaś nieprzenikniona, gęsta mgławica i to już nie absurdu ale zwykłej głupoty. Nie znajduję żadnego wyjaśnienia dla tej małpiej gorączki która dotyka dziś wiele znanych osób ze świata mediów i polityki. Wściekłe i zacięte ataki na przegraną formację nie mają już przecież żadnego racjonalnego uzasadnienia. Sam ne wiem, a może "walka klasowa zaostrza się w miarę budowy socjalizmu"? Może to że dziś wielu z wrogów Kaczyńskich kiedyś było równie zajadłymi marksistami jest jakimś wytłumaczeniem, może ci ludzie po prostu nie potrafią inaczej, bez egzaltacji... Na razie  kiedy bym nie włączył radia bądź telewizora tam ciągle jeden temat. PiS, PiS, PiS i jego przestępstwa, gafy, porażki, afery, winy, krew ofiar itp.) Czy tym ludziom takie ciągłe gadanie w koło tego samego nigdy się nie znudzi? A może oni naprawdę wierzą w to co piszą i mówią?

Jestem miłośnikiem logiki. Dzisiejsze jej powszechne lekceważenie, powoduje u mnie wyraźny ból głowy.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (16)

Inne tematy w dziale Polityka