Wiara w Boga

Podczas lotu na wysokości przelotowej prawie nic się nie dzieje. Oszklony kokpit oferuje unikatowe możliwości podziwiania ziemi. W tym samym czasie można obserwować kilka - kilkanaście miast jednocześnie, w których mieszka miliony ludzi i miliardy zwierząt owadów i innych stworzeń. Każdy żyje swoim życiem. Jedni się rodzą, inni umierają. Tysiące ludzi gdzieś tam jedzie, idzie, biegnie, płynie, a ja lecę i ich podziwiam. Czy tak nas widzi Bóg?

Nauka pokazała, że to czym teraz jesteśmy jest wynikiem ewolucji. Tak samo jest z naszą ziemią, galaktyką itd. Rozważanie prowadzić może do stwierdzenia, że jesteśmy tworem natury. Czy można pokusić się do stwierdzenia że Bóg to natura? Boga wyobrażamy sobie jako starca z brodą, po którego prawicy od dwóch tysięcy lat zasiada Jezus. Natura nie ma twarzy więc wydaje się być niegodna bycia Bogiem. Zaglądając do biblii odnajdujemy zakaz ilustrowania Boga. Być może autor chciał pozostawić Boga takim jakim jest natura, czyli bez twarzy. Powiada się że Bóg stworzył człowieka na swoją podobiznę. Jeżeli jesteśmy tworem natury, poddani ewolucji, to jesteśmy wiernym odwzorowaniem natury, czyli Boga.