jagovski jagovski
5875
BLOG

niepotrzebne dane wyjściowe* Biniendy

jagovski jagovski Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 267

     Jeśli dobrze pamietam, pierwsze animacje prof. Biniendy pojawiły się w obiegu publicznym jesienia 2011 r. Głośno reklamowane przez niepokorne środowiska filmiki przedstawiające cięcie skrzydłem pnia brzozy od razu też sprowokowały wiele pytań i wątpliwości.

Lista zastrzeżeń robiła się coraz dłuższa, każdy kto śledził poświęcone temu dyskusje i opracowania może jednym tchem bez przygotowania wymienić ich kilkanaście, po zerknięciu do literatury poświęconej animacjom prof. Biniendy liczba zastrzeżeń przejdzie w dziesiątki.

Liczba i waga pytań o błędy prof. Biniendy zaczęła być na tyle istotna, że w naturalny sposób sprowokowało to do zadania podstawowego pytania o dane i założenia, jakimi posłużył się Binienda w swoich animacjach.

Od tego momentu ciężar sporu przeniósł się na słynne dane wejściowe. Z uporem świadczącym o najwyższej klasie naukowej, jeden z najważniejszych ekspertów Macierewicza rozpoczął walkę na uniki najpierw z autorami krytycznych recenzji jego ruchomych obrazków, później z Naczelną Prokuraturą Wojskową.

Poziom absurdu podnosił się powoli, aż w końcu dotarliśmy do konfrontacji prof. Biniendy z red Setlakiem na posiedzeniu ZP. By było weselej, przypomnę to zdarzenie słowami uznanej blogerki @Lika:

Reaktywowany zespół rządowy na posiedzeniu ZP reprezentował red Michał Setlak z branżowego pisma "Przegląd lotniczy", który zaproponował obecnemu na Sali prof Biniendzie odręczne szkice z “właściwą” grubością dzwigarów i poprosił o nową symulację. Prof Binienda otrzezwił redaktora informacją, że chętnie taka symulacje wykona, ale dla inżyniera niezbędny jest rysunek techniczny, o które to dane bezskutecznie prosi komisję Millera od początku prac nad symulacjami.

http://likapost.salon24.pl/515845,eksperci-macierewicza-miazdza-zespol-laska

Tym, którzy w tej chwili spadli ze śmiechu z krzesła polecam pozostać na podłodze. Okazało się bowiem wbrew marudzącym malkontentom, ze może być jeszcze śmieszniej, oto: ..statecznik amortyzuje uderzenie w ziemię i w skutku nawet nie rozpada się kokpit. Nawet nie rozpada się kokpit.


 

Ta zabawa zapewne jakiś czas jeszcze potrwa. Ale wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że już niezbyt długo. Nie potrzeba wielkiej przenikliwości by przewidzieć, że w najbliższej przyszłosci pojawią się badania zadające kłam obliczeniom prof. Biniendy.

Kompromitacja która spotkała Jorgensena (a wraz z nim głównych aerodynamików zespołu Macierewicza czyli Dąbrowskiego, Nowaczyka i Zagrodzkiego), żenująca wręcz sprawa prof. Cieszewskiego którego po błyskawicznej ripoście Forda Prefecta kilka dni temu ostatecznie ośmieszył prof. Czachor wraz z prof. Wiśniewskim niedługo może stac się udziałem najjaśniejszej gwiazdy Zespołu Macierewicza.

Przypuszczam, że wkrótce ujrzymy badania modelowe kolizji skrzydła z pniem brzozy wykonane zgodnie z naukowymi standardami i naukową jawnością, pozwalającą na weryfikację przedstawionych wyników. Zapewne będzie to podobne do zasady przyjętej przez prof Kowaleczko wobec Jorgensena, gdzie pokazano amatorowi jak to się robi w realnym i profesjonalnym świecie

Niezgodnie z regułą fizyki smoleńskiej obowiązującej w rezerwacie Prawdy, zapewne będą tez dostępne dane wejściowe i pełny opis założeń przyjętych dla obliczeń.

Będzie można dzięki temu tym modelom się przyjrzec, ocenić a nawet poddac krytyce.

I jednocześnie okaze się, że dane wejściowe prof. Biniendy nikomu i do niczego potrzebne już nie są.

Prawdopodobnie również sam prof. Binienda ze swoimi rewelacjami okaże się zbędny. Jak Rońda, Cieszewski, Nowaczyk, Jorgensen....

 

 

 

* KaNo@KaNowaczyk – 4 sty

@Katarzyna Pawlak Zorientowałem się, że to z komunikatu. Proszę sprostować pod wywiadem na niezalezna.pl. Pisałem też o danych wejściowych

oraz

http://niezalezna.pl/50246-prof-kowaleczko-sie-myli-rozmowa-z-dr-kazimierzem-nowaczykiem

btw, okazało się że niezależna.pl i red Katarzyna Pawlak mają Nowaczyka zupełnie w nosie – treści z freudowska pomyłką w wypowiedzi niepokornego eksperta, Szefa Zespołu Ekspertów zespołu Macierewicza nie skorygowano. Jak widać, Nowaczyk także dla niepokornych dziennikarzy nie jest zbyt ważny...

 

jagovski
O mnie jagovski

Paranoja indukowana (paranoja udzielona, obłęd udzielony; fr. folie à deux) – stan, w którym osoba blisko związana z chorym zaczyna traktować bezkrytycznie paranoiczne myśli chorego. Objawy mają tendencję do ustępowania po rozdzieleniu osób zdrowych od dotkniętych paranoją ..........................................................................................................." "Każdy fakt, którego nie rozumieją (a jest tego sporo) wymaga bowiem nowego wybuchu." prof P. Artymowicz ......................................................................................................... "Sekta myśli konsekwentnie, ale przecież nie logicznie." @wywczas

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka