folt37 folt37
564
BLOG

Jacy są polscy sędziowie?

folt37 folt37 Sądownictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 20
image
Pytanie nieco prowokacyjne, bo dokładnie wiemy, że są oni tacy jaki jest naród polski, co odnosi się też do reszty polskich elit i grup społecznych. 

Polska jest krajem o trudnej, złożonej historii, której poświęcono mnóstwo esejów historycznych z tak wymownymi śladami językowymi jak: „szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie”, albo „ musi to na Rusi a Polsce jak kto chce”, a także „kto ma księdza w rodzie temu bieda nie dobodzie”. 

Za sprawą rządzącej PiS modernizującej ustrój polski w kolizji z prawem unijnym, Polska nie schodzi ze szpalt europejskich gazet i mediów elektronicznych.   To zainteresowanie jeszcze się natężyło przy okazji wyróżnienia literacką nagrodą Nobla polskiej pisarki Olgi Tokarczuk w otoczeniu wielu imprez towarzyszących temu wydarzeniu - od noblowskiego wykładu laureatki po spotkania i bankiety.  
Właśnie podczas tych spotkań podały – między innymi – takie zdania o historii Polski: 

"Tokarczuk wzajemnie przeciwstawia naturę i kulturę, rozum i szaleństwo, męskość i kobiecość, z prędkością sprintera przekracza społecznie i kulturowo wytworzone granice" - powiedział Per Waesterberg z Akademii Szwedzkiej w laudacji na cześć Olgi Tokarczuk. 
Polska literatura błyszczy w Europie - ma w swoim dorobku już kilka Nagród Nobla, a teraz przyszła pora na kolejną, tym razem dla pisarki o światowej renomie i niezwykle rozległym wachlarzu zainteresowań, łączącej w swej twórczości elementy poezji i humoru. Polska, rozdroże Europy, być może nawet jej serce - Olga Tokarczuk odkrywa historię Polski jako kraju będącego ofiarą spustoszenia dokonanego przez wielkie siły, lecz również posiadającego swoją własną historię kolonializmu i antysemityzmu. Olga Tokarczuk nie ucieka od niewygodnej prawdy, nawet pod groźbą śmierci - mówił Waesterberg”. 

https://www.rmf24.pl/raporty/raport-tokarczuk-z-literackim-noblem/fakty/news-laudacja-na-czesc-tokarczuk-polska-literatura-blyszczy-w-eur,nId,3380759 

Wśród polskich nacjonalistów słowa z powyższej laudacji, np.  o  „historii polskiego kolonializmu i antysemityzmu”  wywołała oburzenie. Przyznaję, że na tle światowej historii kolonializmu i antysemityzmu polskie „dokonania” w tych historycznych „obszarach” są na tyle mniejsze, że kwalifikowanie ich na równi ze światowymi praktykami kolonializmu i antysemityzmu jest oczywistym nadużyciem.  

Nie mniej jednak Polską bez winy nie jest. Kolonizowanie „dzikich pól”  Zadnieprza i wypadki mordowania Żydów w czasie II wojny światowej /i tuż po niej/ są faktem, dlatego zaprzeczanie temu jest zakłamywaniem historii Polski zasadnie bulwersujące nacje przez nas krzywdzone.  

Ten historyczny wstęp dowodzi, że nie jesteśmy „sprawiedliwym narodem” Europy, tylko narodem jednym z wielu o wspólnych wszystkim narodom przywarach, które należy zwalczać w procesie wychowywania młodych pokoleń na przykładach błędów historycznych, których wykazanie jest potrzebne w programach edukacyjnych kształcenia Polsków. 

Dlaczego w Polsce pod rządami PiS zaniechano tego procesu? Dlaczego umniejsza się (albo wręcz ukrywa) „brudy polskiej historii”? Dlaczego przypadki zbrodni wojennych dokonanych przez żołnierzy NSZ nie stanowią zapory dla polskich władz w zaprzestaniu epatowanie polskiej młodzieży „bohaterstwem”  „Łupaszki”, „Szarego” czy  „Burego”, oraz dziesiątków innych „żołnierzy wyklętych”, zbrukanych zabójstwami Żydów, Białorusinów czy wręcz kolaborowaniem z hitlerowskim Gestapo. 

 /https://zolnierzeprzekleci.wordpress.com/tomdokumenty/ 

Czy okrawanie biografii historycznej Józefa Piłsudskiego z takich elementów jak Zamach Majowy (400 ofiar śmiertelnych) i obozów koncentracyjnych dla polskich mężów stanu i intelektualistów jest pedagogiczne?  

"Bez sądu, bez prawa do odwołania, bez wyroku. Wrogowie polityczni byli sadystycznie bici, maltretowani, zmuszani do pracy ponad siły. A wszystko to w miejscu, które nawet politycy Sanacji określali mianem polskiego „obozu koncentracyjnego”

https://twojahistoria.pl/2017/11/18/hanba-na-honorze-drugiej-rzeczypospolitej-czym-byla-bereza-kartuska/ 

Politycy obozu rządzącego zwykli wykrzykiwać pod adresem opozycji i jej euro parlamentarzystów „targowica”  obłudnie przemilczając, że faktycznymi targowickimi zdrajcami byli ideowi prekursorzy obecnego obozu rządzącego na czele z katolickimi hierarchami: 

*„Gdy w nocy z 18 na 19  maja /1772 r./ wojska rosyjskie wkroczyły do Polski, stutysięcznej armii carskiej Polska mogła przeciwstawić tylko 50 tys. Żołnierzy” 
* „Rzym /Papiestwo/ uznał wkroczenie wojsk rosyjskich do Polski za dobra nowinę, gdyż targowica gwarantowała utrzymanie przywilejów kleru, a nawet powierzała mu cenzurowanie książek. Dlatego nuncjusz Saluzzo otrzymał papieskie polecenie nakłonienie króla, aby jak najrychlej do targowicy przystąpił”. 
*„Konstytucji 3 maja, bo król znajdował się pod jego przemożnym wpływem i także głosował za targowicą. Głosów za przystąpieniem do targowicy było 7, przeciwnych 5. W kościołach warszawskich czytano list pasterski biskupa Okęckiego z 2.09.1792 r., w którym wzywał do modłów, "ażeby Bóg błogosławił pracom konfederacji generalnej dla dobra ojczyzny podjętym." Biskup Okęcki został cenzorem wydawnictw. Znaleziono kwity podpisane przez biskupa Kossakowskiego, że wziął od ambasady rosyjskiej dwukrotnie pieniądze. Kolejne oskarżenie głosiło, że przystąpił do konfederacji targowickiej, trzecie, że był współtwórcą sejmu grodzieńskiego - inaczej zwanego "sejmem hańby". Na pytanie dlaczego podpisał rozbiór Polski, odpowiedział bezczelnie: "Dlategom podpisał abym pieniądze wziął". Pytany co ma na swoją obronę, oznajmił: "Osoba każdego biskupa święta jest i nietykalna." 
* „Kolejne oskarżenie głosiło, że przystąpił do konfederacji targowickiej, trzecie, że był współtwórcą sejmu grodzieńskiego - inaczej zwanego "sejmem hańby" - ratyfikującego przez Polskę II rozbiór Polski. Po zakończeniu sejmu hańby w Grodnie, uczczono II rozbiór Polski mszą świętą o godz.9:00 i podziękowano Panu Bogu uroczystym Te Deum”. 
*„Trzej pierwsi zostali powieszeni przed ratuszem na Rynku Starego Miasta. Biskup Józef Kossakowski, po zdjęciu święceń kapłańskich, został powieszony na szubienicy przed kościołem św. Anny”. 

https://sciaga.pl/tekst/81620-82-konstytucja_3_maja_targowica_wieszanie_biskupow_zdrajcow_i_insurekcja 

 Takie to są te polskie „wyjątki” odbrązawiające nieco „świetlistość polskiej historii”, co przecież wcale nie ujmuje jej wielkości tylko pokazuje, że także popełniano błędy, które dzisiaj powinny być ostrzeżeniem przed ich powtarzaniem. 

Polaków powinno martwić, że programy nauki historii ubożeją przez niepotrzebne usuwanie z nich owej zawstydzającej „patyny historycznej”  i symbolizowanie np. oddziałów Wojska Obrony Terytorialnej /terytorialsi/  kontrowersyjnymi postaciami „żołnierzy wyklętych” z NSZ. 

Taką polityką historyczną PiS objęła polskie sądownictwo lekceważąco prostacko i obraźliwie nazywając cały stan polskiego sądownictwa uprzywilejowaną „post komunistyczną kastą”, podczas gdy sami ustanowili upolitycznioną przez siebie wysokopłatną „kastę” sędziów w KRS i Izbie Dyscyplinarnej uznane przez Trybunał Europejski i polski  SN za niekonstytucyjne, którą to prawomocność  kwestionuje władza wykonawcza podlegające prawnej jurysdykcji tych właśnie sądów. 

Szkoda, że polscy sędziowie, ci obecnie  „na garnuszku” politycznej KRS i Izby Dyscyplinarnej nie posiadają należytej wiedzy historycznej bez  której nie zdają sobie sprawy /chyba/, że władza PiS przeminie, a oni /sędziowie/ zostaną z piętnem politycznych usługowców  obecnego obozu rządzącego o proweniencji  dalekiej od niezawisłości sędziowskiej ale z przymiotnikiem funkcjonariuszy partii rządzącej, dokładnie w tej samej postaci językowej jaką teraz obdarzają swoich kolegów w togach z legitymacjami sprzed 1990 r. 

Kiedy w Polsce powrócą rządy prawa, a obecni „reformatorzy” konstytucyjnego  ustroju państwa - w tym sądownictwa - staną przed Trybunałem  Stanu i otrzymają zasłużoną polityczną karę okresowego /a może dożywotniego/ zakazu pełnienia funkcji politycznych i będą żyć z piętnem destruktorów państwa prawnego, to być może pojmą gigantyczną nieprzyzwoitość swoich obecnych postaw lekceważenia konstytucji.  

Zaś szczególnie dotkliwie poczują ów moralny dyskomfort swoich obecnych postaw sędziowie skandalicznie zreformowanego przez PiS Trybunału Konstytucyjnego „ubogaconego” takimi sędziami jak Stanisław Piotrowicz – komunistyczny prokurator w stanie wojennym – jak i ci wspomniani wyżej upolitycznieni sędziowie Krajowej Rady Sądowniczej i Izby Dyscyplinarnej kiedy będą poddani ostracyzmowi ze strony kolegów wiernych przyrzeczeniu niezawisłości sędziowskiej i przestrzegania niezależności sądów. 

Wracając do tytułu notki polscy sędziowie są więc tacy jak polski naród, czyli przyzwoici i nieprzyzwoici z tą jednak różnicą, że dostąpili państwowego zaszczytu osób zaufania publicznego we władzy sądowej, równoprawnej - w konstytucyjnym trójpodziale władzy – z ustawodawczą i wykonawczą, co mocno zobowiązuje, a w przypadku służalczej uległości dwóm pozostałym władzom okrywa ich infamią serwilistów niegodnych szacunku. 
folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo