folt37 folt37
223
BLOG

Dobrobyt sojusznikiem pandemii

folt37 folt37 Ekonomia Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

image

Koronawirus zatrząsł naszą, upadającą cywilizacją dobrobytu. Ludzkość obecnej ery nie potrafi pojąć, że nadmiar dóbr wyraźnie nas demoralizuje. Zwracam uwagę, że dobrobyt jest ślepy i głuchy na niedolę  ludzi znajdujących się – z różnych względów – poza strefą powszechnego dobrobytu. Ta kultura egoizmu jest pozbawiona obywatelskiego stosunku i współczucia  do ludzi  słabszych. 

Ludzki pęd po wszechobecne dobra tratuje wszystko na jego drodze. To samonapędzająca się machina konsympcjonizmu, programowo zaszczepianego ludziom przez korporacje finasowo-gospodarcze opanowujące świat w ścisłym sojuszu z korporacjami władzy i religii. 

Ów Korporacjonizm patologicznie wyselekcjonował ze społeczeństw narodowych establishment menadżerski pozbawiony wspólnotowego instynktu trwania gatunku wypartego żądzą zysku i panowania nad innymi ludźmi traktowanymi wyłącznie instrumentalnie jako element generowania korporacyjnych zysków.  

Piarowy spryt korporacyjny polega na tym, że establishment  korporacji państwowej, finansowo-rynkowej i kościelnej postanowił dzielić się częścią zysku z „ludem” w stopniu umożliwiającym  uzyskiwanie dochodów /zarobków/ ludowi - społeczeństwu - na tyle dużych, że pozwalających na wygodny komfort życia  ludzi otoczonych własnymi domostwami, samochodami, wczasami i wywczasami w kraju i za granicą, itd., itp. Dla odzyskanie „ofiarowanych” ludziom pieniędzy /wynagrodzenia/ korporacje w mig zorganizowały  „technologię” odzyskanie tych pieniędzy nowymi przemysłami jak: turystyka, komunikacja lotnicza, kurorty wczasowo-wypoczynkowe gdzie te zarobione pieniądze ludzie wydają  /patrz zdjęcie tytulowe/. .  

James Maxwell tak określił czynnik przemian ekonomicznych w tej dziedzinie:  

„Dzięki pogoni człowieka za rzeczami, których było mu brak, powstała podróż, a z podróży zrodziła się turystyka”1. Turystyka to zjawisko złożone i wielopłaszczyznowe. „Jest traktowana jako ważna dziedzina gospodarki, ale również jako sposób osiągania ważnych celów strategicznych”2. Istotą turystyki jest przemieszczanie się ludzi w celu zaspokojenia potrzeb wypoczynku i rozwoju własnej osobowości. Turystykę można rozpatrywać w kategoriach3: • społecznych – bo uczestniczy w niej człowiek, • kulturowych – gdyż jest przejawem kultury, • ekonomicznych – bo towarzyszy jej przepływ kapitału".                                                               

Jędrzejczyk: Nowoczesny biznes turystyczny. PWN, Warszawa 

https://depot.ceon.pl/bitstream/handle/123456789/6151/Turystyka_czynnikiem_przemian_ekonomicznych.pdf?sequence=1 

Najnowszy raport Światowej Rady Podróży i Turystyki pokazuje wpływ sektora turystycznego na 185 państw. W 2017 roku turystyka stanowiła (globalnie) 10,4 proc. światowego PKB, dając pracę blisko 330 mln ludzi na świecie. To 9,9 proc. całkowitego zatrudnienia na Ziemi. 

https://www.fly4free.pl/kraje-uzaleznione-od-turystow/ 

Gdy przeanalizujemy dane ekonomiczno-finansowe przemysłu turystycznego, to widzimy jakim zamkniętym kołem jest zależność dobrobytu ludności z korporacyjnym „przemysłem” generowania zysków są przepływy finansowe od bogatej ludności do superbogatej „kasty” establishmentu wszechobecnych fabryk zysków, czyli korporacji. 

Dobrobyt powszechny powoduje intensywność turystycznych wędrówek /podróży/ co, jak widać obecnie, ułatwia błyskawiczne rozpowszechnianie się koronawirusa – przestrach ludzkości. 

A więc rzeczywiście dobrobyt jest sojusznikiem pandemii. 

I jeszcze jedna uwaga. Najgłośniejszy lament na temat strat pandemią koronawirusa podnoszą właśnie korporacje finansowe najbardziej tym nieszczęściem dotknięte. Jest pytanie dlaczego? Przecież ich właściciele to multimiliarderzy, dla których takie straty to przysłowiowy „pikuś”, bo:  

„z badań bogactwa na świecie wynika, że 1 procent najbogatszych mieszkańców ziemi zgromadził niemal tyle bogactwa, co pozostałe 99 procent ludzkości. Koncentracja bogactwa w rękach wąskiej elity będzie jeszcze postępować”. 

https://polskatimes.pl/jeden-procent-populacji-ma-prawie-tyle-pieniedzy-co-pozostale-99-procent/ar/3720682  

Gdyby ktoś w tej sytuacji zrobił badania statystyczne porównujące potencjały żalu po śmiertelnych ofiarach koronawirusa i przewidywanych stratach finansowych korporacji /giełdy/ to – po obecnych „jękach” medialnych sądząc – mocno by się zasmucił, że gro żalu dotyczyło by strat korporacji giełdowych.  

Tak więc wywalczona podmiotowość człowieka w procesach ewolucji gospodarczych cofa cię na naszych oczach do roli dawnej, czyli ludzkiej przedmiotowości w cywilizacyjnej machinie współczesnego świata. 

Co więc czeka naszą cywilizację? 

   

Dobrobyt sojusznikiem pandemii 

Koronawirus zatrząsł naszą, upadającą cywilizacją dobrobytu. Ludzkość obecnej ery nie potrafi pojąć, że nadmiar dóbr wyraźnie nas demoralizuje. Zwracam uwagę, że dobrobyt jest ślepy i głuchy na niedolę  ludzi znajdujących się – z różnych względów – poza strefą powszechnego dobrobytu. Ta kultura egoizmu jest pozbawiona obywatelskiego stosunku i współczucia  do ludzi  słabszych. 

Ludzki pęd po wszechobecne dobra tratuje wszystko na jego drodze. To samonapędzająca się machina konsympcjonizmu, programowo zaszczepianego ludziom przez korporacje finasowo-gospodarcze opanowujące świat w ścisłym sojuszu z korporacjami władzy i religii. 

Ów korporacjonizm patologicznie wyselekcjonował ze społeczeństw narodowych establishment menadżerski pozbawiony wspólnotowego instynktu trwania gatunku wypartego żądzą zysku i panowania nad innymi ludźmi traktowanymi wyłącznie instrumentalnie jako element generowania korporacyjnych zysków.  

Piarowy spryt korporacyjny polega na tym, że establishment  korporacji państwowej, finansowo-rynkowej i kościelnej postanowił dzielić się częścią zysku z „ludem” w stopniu umożliwiającym temu przedmiotowemu w uzyskiwaniu zysków ludowi /społeczeństwu/ na tyle dużych, że pozwalających na komfort życia  ludzi otoczonych własnymi domostwami, samochodami, wczasami i wywczasami w kraju i za granicą, itd., itp. Dla odzyskanie „ofiarowanych” ludziom pieniędzy /wynagrodzenia/ korporacje w mig zorganizowały  „technologię” odzyskanie tych pieniędzy nowymi przemysłami jak: turystyka, komunikacja lotnicza, kurorty wczasowo-wypoczynkowe gdzie te zarobione pieniądze ludzie wydają  /patrz zdjęcie tytułowe/.   

James Maxwell tak określił czynnik przemian ekonomicznych w tej dziedzinie:  

„Dzięki pogoni człowieka za rzeczami, których było mu brak, powstała podróż, a z podróży zrodziła się turystyka”1. Turystyka to zjawisko złożone i wielopłaszczyznowe. „Jest traktowana jako ważna dziedzina gospodarki, ale również jako sposób osiągania ważnych celów strategicznych”2. Istotą turystyki jest przemieszczanie się ludzi w celu zaspokojenia potrzeb wypoczynku i rozwoju własnej osobowości. Turystykę można rozpatrywać w kategoriach3: • społecznych – bo uczestniczy w niej człowiek, • kulturowych – gdyż jest przejawem kultury, • ekonomicznych – bo towarzyszy jej przepływ kapitału.                                                               

Jędrzejczyk: Nowoczesny biznes turystyczny. PWN, Warszawa 

https://depot.ceon.pl/bitstream/handle/123456789/6151/Turystyka_czynnikiem_przemian_ekonomicznych.pdf?sequence=1 

Najnowszy raport Światowej Rady Podróży i Turystyki pokazuje wpływ sektora turystycznego na 185 państw. W 2017 roku turystyka stanowiła (globalnie) 10,4 proc. światowego PKB, dając pracę blisko 330 mln ludzi na świecie. To 9,9 proc. całkowitego zatrudnienia na Ziemi. 

https://www.fly4free.pl/kraje-uzaleznione-od-turystow/ 

Gdy przeanalizujemy dane ekonomiczno-finansowe przemysłu turystycznego, to widzimy jakim zamkniętym kołem jest zależność dobrobytu ludności z korporacyjnym „przemysłem” generowania zysków są przepływy finansowe od bogatej ludności do superbogatej „kasty” establishmentu wszechobecnych fabryk zysków, czyli korporacji. 

Dobrobyt powszechny powoduje intensywność turystycznych wędrówek /podróży/ co, jak widać obecnie, ułatwia błyskawiczne rozpowszechnianie się koronawirusa – przestrach ludzkości. 

A więc rzeczywiście dobrobyt jest sojusznikiem pandemii. 

I jeszcze jedna uwaga. Najgłośniejszy lament na temat strat pandemią koronawirusa podnoszą właśnie korporacje finansowe najbardziej tym nieszczęściem dotknięte. Jest pytanie dlaczego? Przecież ich właściciele to multimiliarderzy, dla których takie straty to przysłowiowy „pikuś”, bo:  

„z badań bogactwa na świecie wynika, że 1 procent najbogatszych mieszkańców ziemi zgromadził niemal tyle bogactwa, co pozostałe 99 procent ludzkości. Koncentracja bogactwa w rękach wąskiej elity będzie jeszcze postępować”. 

https://polskatimes.pl/jeden-procent-populacji-ma-prawie-tyle-pieniedzy-co-pozostale-99-procent/ar/3720682  

Gdyby ktoś w tej sytuacji zrobił badania statystyczne porównujące potencjały żalu po śmiertelnych ofiarach koronawirusa i przewidywanych stratach finansowych korporacji /giełdy/ to – po obecnych „jękach” medialnych sądząc – mocno by się zasmucił, że gro żalu dotyczyło by strat korporacji giełdowych.  

Tak więc wywalczona w procesach ewolucji gospodarczych podmiotowość człowieka cofa cię na naszych oczach do roli dawnej, czyli ludzkiej przedmiotowości w cywilizacyjnej machinie współczesnego świata. 

Co więc czeka naszą cywilizację? 

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka