folt37 folt37
234
BLOG

Historia cudu: Polska pośród przyjaciół

folt37 folt37 Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 21

image

                                                                                              ZMORA   PUTINA


Od zarania naszej państwowości historycznym zmartwieniem Polski było jej geograficzne położenie pomiędzy państwami-wrogami skutkujące w XVIII i XX w. zaborem państwa polskiego przez odwiecznych wrogów Rosję i Niemcy. Rozbiór Polski w XVIII w. i kolejny w 1939 r. to dowód zaborczych polityk Niemiec i Rosji naszych nieprzyjaciół.

Gdy do tego dodać pogrom Polaków na Wołyniu dokonany przez ukraińskich nacjonalistów /zamordowano tam dwóch moich kuzynów/ to dramatyzm wzajemnej, wrogości sąsiednich narodów wydawał się nieusuwalny.

Jednak po upadku hitleryzmu i stalinizmu Polska w 1989r odzyskała niepodległość i pokój z sąsiadami. Zaś po odzyskaniu niepodległości Ukrainy głównym sąsiadem wschodnim Polski zostały na wschodzie Ukraina i na zachodzie Niemcy.

Historyczne doświadczenia  Europy spowodowały, że państwa Europy zachodniej zrezygnowały z polityki agresji i czynnie włączyły się do dzieła pokojowej wspólnoty europejskiej.

Niemcy stały się filarem Unii Europejskiej /do której od 2004 r. należy Polska/, a Ukraina zadeklarowała swoją kandydaturę do UE rewolucją na kijowskim Majdanie /od 21.11.2013 r. do 22.02 2014 r./ i przepędzeniem z Ukrainy pro moskiewskiego prezydenta Wiktora Janukowycza.

Dla Polski oznacza to, że doczekaliśmy czasów przyjacielskiego sąsiedztwa zarówno na zachodzie jak i na wschodzie.

Z deklarowaną proeuropejskością Ukrainy nigdy nie pogodził się Putin, którego strategią polityczną jest odbudowanie Sowietów w strukturze dawnych państw związkowych zgodnie z nazwą Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich.

Aktualna zbrojna agresja Federacji Rosyjskiej na Ukrainę o barbarzyńskich charakterze okrucieństw i ludobójstwa jest dowodem na słuszność polskiej polityki zjednoczeniowej z Europą i strukturami Paktu Atlantyckiego, w których naszym śladem Ukraina zasadnie widzi swoją szansę ucywilizowania u siebie demokracji zachodniej o obliczu praworządności i wolności obywatelskich.

Polska aktywnie uczestnicząca w tych europejskich  strukturach naiwnie sądziła, że wszyscy Polacy, cały naród, bez najmniejszego zwątpienia jak jeden mąż podzielają ten pogląd i czynnie będą wspierać każdy wysiłek dla jego utrwalania.

Aż tu nagle szok! Wybory w 2015 r. wygrywa w Polsce skrajnie prawicowy, nacjonalistyczny ruch narodowo-katolicki, wyraźnie wrogi Zjednoczonej Europie z pełnią praw obywatelskich do pluralizmu światopoglądowego w zlaicyzowanym społeczeństwie, wolnym od indoktrynacji religii wszelkich wyznań. Wolność praktykowania religii uznano za osobisty wybór obywateli bez wpływu na przebieg karier życiowych osiąganych w ramach konstytucyjnych norm prawnych, które oddzielają religie od państwa.

Ponieważ ideologia nacjonalizmu wyklucza takie obywatelskie wolności więc władza obozu rządzącego w Polsce wszczęła proces rewizji naszej demokracji eliminowaniem pluralizmu światopoglądowego powrotem do państwa narodowo-katolickiego w ścisłym sojuszu z dominującym w Polsce Kościołem katolickim.

Powstał więc potężny sojusz nacjonalistyczno-kościelny z programem odseparowania Polski od europejskiego pluralizmu światopoglądowego i cywilizacji z rozdziałem kościoła od państwa.

Tak zaistniała reforma wymiaru sprawiedliwości ze skutecznym ograniczeniem trójpodziału władzy z pełnym upolitycznieniem Krajowej Rady Sądownictwa, trampoliny wymiany sędziów nezawisłych na rządowych. Ten ruch spowodował pełną destrukcję sądownictwa /od TK po sądy powszechne/. Taka antykonstytucyjność reform spowodowała wymianę mianowaniem przez prezydenta już ponad 2000 nowych sędziów o wadliwej konstrukcji wyboru przez upolitycznioną KRS, z powodu czego ich wyroki są kwestionowane, a kilka z nich uznane za nieważne.

Ten stan zapaści potwierdza sam premier:

”Szef rządu w obszernej rozmowie z tygodnikiem "Sieci" pytany był o kwestię wymiaru sprawiedliwości, na czele którego stoi minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. - Większego chaosu i kłopotów, niż mamy obecnie w sądownictwie, już chyba mieć nie możemy – powiedział. Sądownictwo zostało doprowadzone do stanu półzapaści i myślę, że będzie wegetowało do momentu, gdy nastąpi jakaś poprawa, a może i szersza zgoda na zmiany. Dziś jest gorzej, niż było - ocenił".

www.tvn24.pl/polska/zjednoczona-prawica-premier-mateusz-morawiecki-sadownictwo-zostalo-doprowadzone-do-stanu-polzapasci-6464760

Trzeba przypomnieć, że w następstwie tych nacjonalistycznych konfiguracji reform Unia Europejska zastosowała wobec Polski kary za nieprzestrzeganie praworządności:

W grudniu 2020 r. Unia Europejska przyjęła tzw. mechanizm warunkowości, czyli zasadę „pieniądze za praworządność”, pozwalającą wstrzymać danemu krajowi fundusze unijne, jeśli istnieją uzasadnione obawy poważnego naruszania praworządności.

Przez praworządność Bruksela rozumie m.in. niezależność sądownictwa, której łamanie Komisja Europejska zarzuca Polsce. Mechanizm warunkowości pozwala więc UE wstrzymać wypłatę dla Polski środków z tzw. Funduszu Odbudowy, ale też wszystkich pieniędzy należnych w ramach wieloletniego unijnego budżetu na lata 2021-2027/.

www.euractiv.pl/section/polityka-wewnetrzna-ue/news/tsue-wydaje-wyrok-mechanizm-pieniadze-za-praworzadnosc-zgodny-z-unijnym-prawem/ne%20obawy%20poważnego%20naruszania%20praworządności.

I pomyśleć, że fanatyzm nacjonalizmu, któremu uległ rządzący polską obóz klerykalno-nacjonalistyczny tłumi reformy cywilizacyjne brakiem unijnych pieniędzy i całkiem poważnie zmierza do Polexitu, którego finalizacja zdegraduje Polskę do poziomu Białorusi.

Jeszcze bardziej smutne są powody sprzeczności polskich postaw, raz - kontynuowaniem antyeuropejskich reform i dwa - mocnym wspieraniem Ukrainy do członkostwa w UE.

A może to jakaś dualistyczna schizofrenia polityczna PiS i SP demonstrowana antyunijną narracją i jednoczesnym wspieraniem Ukrainy w jej dążeniach do członkostwa w nielubianej Unii?

Widać, że Zjednoczona Prawica nie jest w stanie tego rozstrzygnąć wiec powinna najbliższe wybory przegrać, aby Polska mogła wrócić do normalności prezentującej tożsamość politycznych narracji z praktyka rządzenkia w państwie.

Innej drogi nie ma.

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka