folt37 folt37
182
BLOG

Polskie Westerplatte trwa

folt37 folt37 Samorząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

image

Rządy PiS nadużywające władzy w stopniu bezprecedensowym dla demokratycznego państwa prawnego, /w którym konstytucja jednoznacznie rozgranicza kompetencje państwa i samorządów terytorialnych/ sięgają po tereny samorządowe tam, gdzie bez zgody gmin /prawowitych gospodarzy/ nie mogą realizować swoich pomysłów z partyjnego programu historycznej edukacji społeczeństwa.

Z takiego właśnie powodu część terytorium Warszawy (Plac Marszałka Piłsudskiego) rząd PiS upaństwowił, aby wbrew woli stołecznego Samorządu postawić tam wymyślone przez PiS monumenty pomnikowe poświęcone ofiarom katastrofy smoleńskiej.

Analogicznie postąpiono z placem przed Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku.

Dzisiaj, z podobnych pobudek PiS sięga po Westerplatte. Wieść głosi, że chce tam stworzyć własną wersję Muzeum II Wojny Światowej z historycznych przesłaniem owej nowej, własnej polityki historycznej.

Westerplatte zawsze było częścią Gdańska. W latach 1926–1939 eksklawa Rzeczypospolitej Polskiej wewnątrz terytorium Wolnego Miasta Gdańska, symbol wybuchu II wojny światowej.

PiS najwyraźniej nie ma świadomości, że obchodzenie władczych kompetencji samorządów terytorialnych i przenoszenie na siłę „potęgą władzy państwa” statusu własności gminnej na państwową, jest gestem typowo autorytarnym, pełnym lekceważenia dla demokracji samorządowej.

Taka postawa PiS zapala w umysłach demokratycznego społeczeństwa polskiego „światełko ostrzegawcze” sygnalizujące - w ślad za reformami oświaty i sądownictwa - że planem rządów tej partii nie jest ofiarna misja służenia narodowi, lecz jego indoktrynacja* na rzecz partyjnego programu przebudowy Polski, bardzo oddalonej od pluralistycznego społeczeństwa.

PiS temu pluralizmowi wypowiedział wojnę. Społeczeństwo obywatelskie bardzo niepokoi na przykład niechętny stosunek partii rządzącej do planu obchodów jubileuszu 30. rocznicy wyborów 4 czerwca, które wbrew tej niechęci organizują samorządy dużych miast.

I znowu Gdańsk przewodzi tej inicjatywie tak przedstawionej publicznie:

„W poniedziałek w Warszawie miało miejsce kolejne posiedzeniu komitetu organizacyjnego jubileuszu 30. rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 r., której główne obchody odbędą się w Gdańsku. "My wszyscy jednym głosem mówiliśmy o tych wydarzeniach sprzed 30 lat" - Zebraliśmy się... czytaj dalej » Na konferencji po posiedzeniu komitetu Dulkiewicz poinformowała, że w spotkaniu wzięli uczestniczyli Janusz Steinhoff i Henryk Wujec, którzy po czerwcowych wyborach 1989 r. weszli do Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego, czyli klubu parlamentarnego zrzeszającego posłów i senatorów wybranych z list Komitetu Obywatelskiego "Solidarność". - Dla nas szalenie istotne jest to, że kontynuatorami myśli OKP są właśnie dzisiaj samorządy - podkreśliła prezydent Gdańska. - Ustaliliśmy także, że obchody 4 czerwca będą we wszystkich samorządach spięte jedną klamrą, znakiem graficznym - powiedziała. Znak ten - dodała Dulkiewicz - nawiązuje do loga Solidarności i plakatów wyborczych z 1989 roku, a zaprojektował je twórca legendarnego znaku Solidarności, Jerzy Janiszewski”.

https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/prezydenci-miast-o-organizacji-obchodow-wyborow-4-czerwca,921527.html

Oto obraz politycznego rozdźwięku pomiędzy nastrojami obywatelskiego społeczeństwa Polski a obecną władzą, która z mandatu tego społeczeństwa sprawuje w Polsce rządy ale lekceważąco ignoruje obszary nastrojów społecznych tych, które czczą twórców III RP i chcą to wyrazić obchodami 30-tolecia wyborów czerwcowych, dokładnie w duchy przemówienia prezydent miasta Gdańska.

PiS zapomina, że jest uprawnionym mandatariuszem sprawowania rządów, które wynikają z mandatu wyborczego, ale nie wyrażają poparcia wszystkich rodaków, z pełnymi prawami obywateli państwa, które nie ma prawa ograniczać ich patriotycznych praw wyrażanych do bohaterów rewolucji solidarnościowej XX wieku.

„Nicowanie” konstytucji, wypowiadanie wojny politycznej samorządom terytorialnym o procentowo większym mandacie społecznego zaufania niż mandatariusze władzy państwowej, stanowi obrazę demokracji i powinno być przez PiS zaniechane.

Wymownym dla demokracji polskiej jest opór Wybrzeża Polski przeciwko tej polityce partii rządzącej.

Musi dziwić, że rządzący tego nie dostrzegają. Jeszcze jest czas na szerokie otwarcie oczu!

Przypis:

*Indoktrynacja (łac. doctrina – nauka) – świadomy i systematyczny proces, którego celem jest wpojenie człowiekowi określonych ideologii i doktryn, zwłaszcza religijnych, politycznych lub społecznych, korzystający z propagandy, stosowanej przez środki masowego przekazu, system oświaty szkolnej i pozaszkolnej.

ttps://www.google.com/search?q=indoktrynacja+sjp&oq=indoktrynacj&aqs=chrome.3.69i57j0l5.10440j0j7&sourceid=chrome&ie=UTF-8


folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka