Żyjemy w Rzeczpospolitej Polskiej rządzonej przez samozwańczy chrześcijański obóz polityczny (PiS) sprawujący władzę w ścisłym sojuszu z klerem Kościoła Katolickiego, co w świetle zaniku moralności publicznej jest on nie tylko dziwny, co gorszący.
Ów polski sojusz „tronu z ołtarzem” posiada w obecnej Rzeczpospolitej władzę absolutną, co zgodnie ze znanym powiedzeniem ulega też absolutnej demoralizacji.
Gorszący jest szczególnie ten pseudo patriotyczny patos rządowo-kościelnych narracji historycznych przywracających skompromitowane cechy polskiego nacjonalizmu do rangi cnót patriotycznych, co wyraźnie potęguje ową demoralizację obozu rządzącego.
Z należnie wielkim patriotycznym uniesieniem obchodzono w Polsce 1 sierpnia 75 rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego mocno jednak zniesmaczoną zrównywaniem bohaterstwa AK, główną militarną siłę Powstania podporządkowaną emigracyjnemu polskiemu rządowi na uchodźctwie z militarnie mało znaczącym udziałem w Powstaniu NSZ, w dodatku zniesławionych licznymi przykładami współpracy z niemieckim okupantem w zwalczaniu polskiej lewicowej partyzantki czy też przypadki likwidacji Żydów ocalałych z Holokaustu.
Te fakty przybliżyłem tutaj: https://www.salon24.pl/u/foltynowicz/974223,powstanie-warszawskie-dzisiaj-75-ta-rocznica-pamieci-i-refleksji-heroicznego-bohaterstwa
Powtórzę jedynie to:
” … 2 stycznia 1945 r. meldował do Londynu dowódca okręgu AK Radom o działalności Brygady:
„Działalność NSZ bez zmian. Wyraźna współpraca z Niemcami i plaga społeczeństwa na skutek stosowania rekwizycji. 22 listopada w czasie przemarszu NSZ przez miejscowość Oleszno Niemcy ściągnęli posterunki. Notowane są kontakty z Gestapo”.
Delegatura Rządu meldowała:
"Brygada Świętokrzyska NSZ pod komendą Bohuna przegrupowuje się obecnie ku zachodowi w myśl dyrektyw ONR pozostania po niemieckiej stronie frontu. Zarówno ze strony AK jak NSZ-SN wreszcie od dezerterów AL z powiatu radomszczańskiego stwierdzono, że przy przeprawie części oddziałów (m.in. słynny oddział Żbika który współpracował z Niemcami również na terenie Miechowskiego) przez Pilicę Niemcy wycofali uprzednio posterunki mostowe. Gestapo wypuściło na wolność jak to już niejednokrotnie miało miejsce dowódcę bojówki ONR Pługa ujętego na robocie z bronią w ręku”.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Brygada_%C5%9Awi%C4%99tokrzyska
Nie odgadnione są więc intencje prezydenta RP p. Andrzeja Dudy przyjmującego patronat na obchodami 75 rocznicy utworzenia „ Brygady Świętokrzyskiej” tak oprotestowanego przez potomków oficerów AK;
"Nie rozumiemy, jak można patronować rocznicy powołania kolaboranckiej formacji zbrojnej, co oznacza aprobatę jej celów i metod walki" - piszą dzieci oficerów Armii Krajowej w liście do Andrzeja Dudy. To reakcja na objęcie patronatem prezydenta rocznicy powołania Brygady Świętokrzyskiej NSZ, która podczas wojny otwarcie współpracowała z hitlerowcami”.
https://www.salon24.pl/u/foltynowicz/974223,powstanie-warszawskie-dzisiaj-75-ta-rocznica-pamieci-i-refleksji-heroicznego-bohaterstwa
Niemoralnym jest więc ze strony władzy państwowej i Kościoła Katolickiego Polsce pomijanie niegodnych patriotycznie zachowań i aktów militarnych NSZ /Brygada Świętokrzyska/ i wynoszenie ich wojennych dokonań do rangi nadzwyczaj patriotycznych i bohaterskich postaw wyraźnie sprzecznych z historycznymi faktami wpajanymi młodzieży polskiej mocno fałszywy obraz polskiej historii.
Równie niemoralnym i patriotycznie destrukcyjnym jest demonstracyjne łamanie w Polsce prawa konstytucyjnego i praw z konstytucji się wywodzących znowu przez władze państwowe i hierarchów Kościoła Katolickiego odmową wykonania prawomocnych postanowień i wyroków polskich Sądów. Mimo wielu mnóstwa przykładów przypomnę tylko te:
1. Sejm Polskie Rzeczpospolitej odmawia wykonania prawomocnego wyroku NSA dot. opublikowani listy sędziów popierających kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa kwestionowanej co ich konstytucyjnej prawomocności.
2. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki - Metropolita Poznański odmówił wykonania prawomocnego orzeczenie sądu [z wniosku prokuratury] o wydanie dokumentów prokuraturze dot. wydalonego ze stany kapłańskiego księdza za czyny pedofilskie. Tym samym przestępca „zbrodni” pedofilii nie poniesie kary.
3. No i kuriozum niemoralnej i sprzecznej z prawem postawy polskiej prokuratury w sprawie jawnie łamiącego prawo Metropolity Poznańskiego, śmiejącego się w nos prokuraturze, która stuliwszy „ uszy po sobie” udaje, że nie ma sprawy i rezygnuje wobec Metropolity z przymusu prawnego z użyciem policji, choć na własny wniosek dostała no to zgodę sadu.
Czy w obliczu takiej moralnej degrengolady rządzącego w Polsce sojuszu władzy państwowej razem z klerem KK ma przyzwolenie narodu na politykę historyczną indoktrynowania polskiej młodzieży w patriotyzmie opartym na wykrzywionym obrazie polskiej historii wynoszeniem na piedestał patriotyzmu czynów mało chwalebnych /a tak naprawdę nagannych/ w dokonaniach NSZ obecnie stawianych młodym Polakom za wzór?
Jakim przykładem dla młodzieży może być nonszalancki stosunek do prawa ze strony liderów polskiej polityki i kościoła demonstrujących pierwszeństwo siły przed prawem?
Historia dowodzi, że kształtowanie młodych ludzi na fałszywych ideach patriotycznych z przewodnim akcentem narodowego nacjonalizmu i cywilizacyjnego zacofania sprzecznego z naukę miłości bliźniego wszystkich ludzi jest dla narodów zgubne.
Martwi, że zapomina o tym /albo rozmyślnie pomija/ duża część polskiego kleru katolickiego. a nie powinni, bo:
„Kościół promuje miłość i szacunek dla każdej wspólnoty w jakiej żyjemy: rodziny, społeczności lokalnej i Ojczyzny. Jednak krytycznie postrzega nacjonalizm, a szczególnie skrajne jego formy, gdyż na szczycie hierarchii wartości stawiają one naród, co prowadzić może do swego rodzaju bałwochwalstwa. Refleksja na ten temat trwa w Kościele już ponad 100 lat.
https://kosciol.wiara.pl/doc/4512245.Patriotyzm-a-nacjonalizm-w-nauczaniu-Kosciola
Jak mamy rozumieć obecnych polskich edukatorów historii, którzy często patetycznie przypominają maksymę Jana Zamoiskiego /kanclerza wielkiej korony i jej hetmana, doradcy Zygmunta Augusta i Stefana Batorego/ :
„Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie…”
Jak widać na polskiej scenie politycznej tezy głoszonych ideałów naszej historii zupełnie rozmijają sie z wcielaniem ich w życie przez ich głosicieli, którym to rozdwojenie jaźni nie przeszkadza.
Ci ludzie są słabej wiary, bo nie wierzą w to co mówią!
Skutek: Rzeczpospolita „więdnie”!
