George Orwell w swoich znanych książkach „Rok1984” /wydanej w 1949 r./ i „Folwark Zwierzęcy” /wydana w 1945/ ostrzegał świat przed złem komunistycznego i faszystowskiego totalitaryzmu zrodzonych w pierwszych dekadach XX w. Zaś obraz Roberta Banks’a "Zdewaluowany parlament" sprzed 10-ciu lat dezawuuje powagę brytyjskiego parlamentu, którego ławy w miejsce posłów zapełnił małpami /szympansami/. Politycznie wymowne jest, że dzisiaj tenże obraz został na aukcji sprzedany za horendarną kwotę ok. 10 milionów funtów.
Obaj twórcy kultury wykazali się wielkim, wizjonerskim instynktem przewidującym moralno-etyczną degrengoladę państwowo twórczej cywilizacji XX w. przekształcanej przez ludzi władzy w terror rządzących, dążących do zbudowania porządku społecznego na wzór urojonego w ich schizofrenicznej wyobraźni ładu politycznego zawsze ze swoją niepodważalną rolą przywódczą.
Winston Smith, główny bohater powieści "Rok 1984", jest pracownikiem Ministerstwa Prawdy. Aktualizuje prasę – poprawia błędne prognozy rządu, czy nawet pisze od nowa całe artykuły, gdy tezy w nich zawarte się nie sprawdziły. Wszystko to dzieje się w [państwie], rządzonym przez Partię, pod kontrolą Wielkiego Brata. Przez okno swojego mieszkania Smith widzi budynek Ministerstwa Prawdy z napisem: "Wojna to pokój. Wolność to niewola. Ignorancja to siła. Czy orwellowska wizja przyszłości się sprawdziła?
Moje pokolenie zdumiało się trafnością politycznego obrazu totalitaryzmu ukazanego przez autora książki, bo osobiście byliśmy świadkami tych autorytarnych mechanizmów prewencyjnej, komunistycznej cenzury totalitarnej - zabójcy wolności słowa i myśli.
Dla dociekliwych obserwatorów obecnych, jednopartyjnych rządów PiS w Polsce nietrudno dostrzec podobnych do orwellowskich tendencji wpływania na myślenie i reakcje obywateli /polityka historyczna/ według myślowego „szablonu” ustrojowego ideologów tej partii.
Jeszcze surowiej potraktował Orwell jednopartyjnych totalistów komunistycno-faszystowskich w „Folwarku Zwierzęcym” /1945r./ przedstawiając zwierzęta hodowlane, które wygnały ludzi i zaczęły same rządzić folwarkiem. W tych zwierzęcych postaciach nietrudno jest znaleźć podobieństwo do ludzkich stosunków w owych „nieludzkich” systemach władzy.
Skojarzenia zwierzęce miał również artysta malarz Robert Banks autor obrazu "Devolved Parliament" ("Zdewaluowany parlament") - wymownym demaskowaniem niskich pobudek polityków porównywaniem ich do prymitywnego świata zwierzęcego. Komentatorzy zwracają uwagę, że choć został stworzony dziesięć lat temu, to świetnie ukazuje dzisiejszą polityczną sytuację związaną z brexitem.
https://kultura.onet.pl/sztuka/devolved-parliament-banksyego-sprzedany-za-12-mln-dol/qs33z10
Polityczny establishment współczesnej cywilizacji doskonale zna owe prorocze dzieła „artystów wizjonerów”, które /dzieła/ potwierdziły tragizm owego totalitarnego terroru /głównie wojennego/ pochłaniającego prawie sto milionów ofiar lidzkich tylko w II wojnie światowej, co - jak pokazuje historia - nie wstrząsnęło ludzkością na tyle, by wyeliminować ze swojej kultury społeczno-politycznej ideologie/sprawczynie owych cywilizacyjnych kataklizmów historycznych.
Obecny brak nawet cienia refleksji u wielu współczesnych polityków, że przywracanie obecnemu politycznemu życiu tych destrukcyjnych politycznie idei /nacjonalizm/, to nieunikniona „repeta” na powtórkę najtragiczniejszych, zbrodniczych kataklizmów politycznych doszczętnie rujnujących pokój i dobrobyt osiągnięty wielkim intelektualnym mozołem ludzi, których zesłała nam Opatrzność w ostatnich stu latach.
Niestety światowa szarlataneria polityczna dość skutecznie omamiła demokratyczne społeczeństwa, które ulegając prymitywnemu populizmowi w wielu krajach powtarzają błąd swoich dziadków z przełomu XIX i XX wieku i ponownie obdarzają władzą owym politycznym szarlatanów, dobrowolnie oddając się pod ich rządy, które wiodą wprost do powtórki nieszczęść z XX wieku.
Boże przywróć narodom rozum!
